Wiersze zamiast reklam w białostockich autobusach
W pięćdziesięciu autobusach miejskich w Białymstoku można przeczytać utwór literacki i obejrzeć współczesne malarstwo. W autobusach w tzw. autoboksach, czyli ramkach zwykle przeznaczanych na reklamę, zostały umieszczone wiersze, fragmenty prozy, reprodukcje współczesnego malarstwa.
Nietypowa inicjatywa jednej z spółek komunikacyjnych - Komunalnego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Białymstoku ma służyć promocji literatury i sztuki.
Prezes KPKM Dariusz Ciszewski poinformował, że pomysł oparty jest o rozwiązanie z Londynu, gdzie od dwudziestu lat można mieć kontakt ze sztuką w komunikacji miejskiej. Liczba potencjalnych odbiorców jest ogromna - każdego dnia białostockimi autobusami miejskimi jeżdżą tysiące osób. Średni czas podróży - to ok. 20 minut - powiedział.
Na razie w autobusach będzie upowszechniana przede wszystkim twórczość regionalna. Ale plany są takie, by prezentować zarówno uznanych na świecie twórców, jak i np. zwycięzców konkursów szkolnych.
O doborze tego, co jest prezentowane w autobusach, decydują pracownicy Galerii Arsenał i Książnicy Podlaskiej w Białymstoku. Np. galeria zamierza w ciągu roku pokazać prace dziewięciu artystów, a książnica zaproponowała na początek wiersze białostoczanina Wiesława Kazaneckiego.