Wielkopolskie. Niemowlę połknęło agrafkę. Zarzuty dla lekarki
Lekarka z Krotoszyna usłyszała zarzuty prokuratorskie dotyczące narażenia zdrowia i życia 6-miesięcznego dziecka. Niemowlę połknęło agrafkę, po czym rodzice, którzy przywieźli je do szpitala zostali odesłani przez kobietę do innej placówki. Oskarżonej grozi do 5 lat więzienia.
12.02.2020 | aktual.: 13.02.2020 06:53
Do wydarzeń w Krotoszynie doszło we wrześniu 2018 roku. Chłopiec pod opieką rodziców trafił na szpitalny oddział ratunkowy, gdzie podczas badania radiologicznego potwierdzono, że połknął agrafkę.
Po stwierdzeniu diagnozy lekarka pełniąca akurat dyżur oświadczyła rodzicom, że szpital nie posiada odpowiedniego sprzętu i para powinna zgłosić się do placówki w Ostrowie Wielkopolskim. Kobieta stwierdziła też, że najszybciej będzie, jeśli rodzice przewiozą tam dziecko własnym samochodem.
Finalnie niemowlę pod eskortą policyjnych radiowozów trafiło do szpitala we Wrocławiu, gdzie dzięki sprawnej reakcji lekarzy udało się je zoperować. Dziecku szczęśliwie nic się nie stało.
- Dyrekcja szpitala ocenia postępowanie lekarki w zakresie przekazania pacjenta do szpitala w Ostrowie Wlkp. jako niewłaściwe – napisały w komunikacie władze szpitala w Krotoszynie.
Zobacz także: Minister Szumowski o zdrowiu prezesa Kaczyńskiego. "Nie rozmawiam o pacjentach. Odwiedzam go po ludzku"
Lekarka usłyszała zarzuty
Prokuratura Regionalna w Łodzi oskarżyła kobietę o narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za czyn ten grozi jej maksymalnie 5 lat pozbawienia wolności.
Lekarka nie przyznaje się winy. Kobieta złożyła także kolejne wyjaśnienia po usłyszeniu stawianych jej zarzutów. - Prokuratura weryfikuje przedstawioną przez podejrzaną wersję - informuje Krzysztof Bukowiecki, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.