Wielkopolską rządzą skazańcy
Radny, burmistrz i wicemarszałek
wielkopolski - zostali w czwartek skazani za różne konflikty z
prawem. Inny burmistrz potrącił tego dnia rowerzystkę, a to już
jego drugi wypadek w ciągu roku. "Gazeta Poznańska" przyjrzała się
więc jak jest z prawością innych wielkopolskich polityków.
15.09.2006 | aktual.: 15.09.2006 01:43
Tomasz Gajewski, radny z Koła, został skazany przez sąd za składanie fałszywych zeznań. Dostał 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 1400 zł grzywny. Burmistrz Kobylina (pow. krotoszyński), Jan Waleński, potrącił swoim Fiatem rowerzystkę. W grudniu ub. roku samochód Waleńskiego uderzył w inne auto. Burmistrz odjechał i zjawił się na policji dopiero 20 godzin później. Sąd ukarał go grzywną. Sąd w Chodzieży wydał wyrok (rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata) w sprawie przeciwko m.in. burmistrzowi Wyrzyska, Tadeuszowi Perlińskiemu, który złamał prawo finansowe w czasie przygotowań do budowy hali sportowej w Osieku nad Notecią.
Problemy z prawem mają także politycy większego kalibru. Wiosną poseł Tadeusz Dębicki został wybrany szefem wielkopolskiej Samoobrony. Swoją posadą nie cieszył się jednak długo. Za powoływanie się na ministra Ziobro i uniemożliwienie komornikowi licytacji majątku partyjnego kolegi - Józefa Pilarza - dostał naganę sejmowej komisji etyki.
Gwoździem do trumny politycznej kariery Dębickiego była sprawa rzekomej łapówki przekazanej jednemu z dziennikarzy. W jej wyniku stracił on stanowisko na rzecz Renaty Beger. Pech chciał, że tego samego dnia sąd w Pile skazał posłankę na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat oraz 30 tys. zł grzywny za to, że w kampanii parlamentarnej w 2001 roku posługiwała się sfałszowanymi listami poparcia.
Z kolei posła Alfreda Budnera o oszustwo oskarżają byli działacze Samoobrony z Turku. Przed wyborami w 2002 roku zostali przez niego zobligowani do zebrania 5 tys. zł. Według Wacława Wypycha, byłego przewodniczącego Samoobrony w Turku, pieniądze w rzeczywistości trafiły do gospodarstwa żony Budnera. Krótko mówiąc spłaciliśmy pieniądze przekazane przez Budnerów na partię mówi Wypych. (PAP)