Wielki skandal! Lekarze wystawią nieważne recepty

Naczelna Rada Lekarska zaapelowała do lekarzy i stomatologów, żeby bez względu na miejsce i formę wykonywania zawodu, wystawiali recepty bez określania wysokości zniżek cenowych. Dlaczego? Lekarze domagają się usunięcia przepisów przewidujących wysokie kary dla medyków za błędnie wypisane recepty.

Po głośnym proteście w grudniu zapis dotyczący kar został wykreślony przez Sejm z ustawy refundacyjnej. Wtedy lekarze stawiali na receptach specjalną pieczątkę "Refundacja do decyzji NFZ". Jednak były już szef NFZ Jacek Paszkiewicz zachował paragraf o karach w rozporządzeniu dotyczącym umów zawieranych między lekarzami a Funduszem. Samorząd lekarski postanowił więc tym razem pójść o krok dalej i opracował nowy wzór recept. Bardzo groźny – ale niestety nie dla NFZ-u, z którym medycy się kłócą – lecz dla pacjentów.

Na pierwszy rzut oka recepta ta niewiele różni się od obowiązującej. Nietrudno więc o pomyłkę. Na podrabianej recepcie nie ma jednak miejsca na zapis dotyczący należnej pacjentowi refundacji, ani o oddziale NFZ, do którego chory przynależy.

Organizacje lekarskie chcą, by takie "nowe" recepty wypisywali wszyscy medycy. Nawet ci, którzy mają podpisane umowy z NFZ, bo np. pracują w państwowych przychodniach. Wszystko w ramach zawodowej solidarności. Tylko, że jak zwykle najbardziej ucierpi na tym pacjent, bo oznacza to, że za leki od lipca będzie płacił sto procent, mimo że ma prawo do zniżki.

Co na to Ministerstwo Zdrowia? – Każdy pacjent, który korzysta ze świadczeń zdrowotnych w ramach ubezpieczenia zdrowotnego w publicznych placówkach medycznych, ma prawo domagać się otrzymania recepty z przysługującą zniżką, a lekarz ma obowiązek taką receptę wystawić. W sytuacji, kiedy lekarz udzielający świadczeń w przychodni lub szpitalu mającym podpisany kontrakt z NFZ, odmówi wypisania recepty z przysługującym poziomem refundacji, pacjent powinien zwrócić się w tej sprawie do dyrektora placówki, a jeśli okaże się to nieskuteczne – do Biura Rzecznika Praw Pacjenta – twierdzi Agnieszka Gołąbek, rzeczniczka resortu.

Inne rozwiązanie proponuje Andrzej Troszyński, rzecznik prasowy NFZ. – Pacjent może też złożyć skargę do regionalnego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia – mówi Faktowi. A może zamiast tego urzędnicy wreszcie dogadaliby się z lekarzami lub poszli im na rękę - bo to zdrowie pacjentów jest najważniejsze. A nie stan rządowej kasy, którą mogą naruszyć źle wpisane przez lekarzy poziomy refundacji.

Póki jednak obie strony kłótni nie pójdą po rozum do głowy, nie mamy wyjścia. Musimy sprawdzać, czy lekarz wypisuje nam dobrą receptę i walczyć o swoje prawa.

Dr Grzegorz Kucharewicz, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej: Apteka nie może wydawać refundowanych leków z przysługującą pacjentowi zniżką, jeżeli recepta lekarska nie zawiera identyfikatora płatnika, czyli numeru oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Nie ma innej możliwości. Aptekarze muszą przestrzegać przepisów rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie recept lekarskich. Lekarze nie powinni ograniczać pacjentowi dostępu do leku ze zniżką. Każdy ubezpieczony pacjent ma prawo do refundowanego leku. Ważne jest zatem, by pacjenci pytali lekarza, czy wystawiona przez niego recepta umożliwi otrzymanie leku refundowanego z odpowiednią zniżką.

Co zrobić, jeśli lekarz wypisze złą receptę? Walcz o swoje prawa!

1. Zażądaj recepty wypisanej na właściwym druku. Jeśli jesteś ubezpieczony, masz prawo skorzystać z przysługującej Ci refundacji.

2. Jak najszybciej, najlepiej tego samego dnia złóż skargę do przełożonego lekarza, który odmówił wypisania właściwej recepty.

3. Złóż skargę do Rzecznika Praw Pacjenta i/lub regionalnego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

Polecamy również w internetowym wydaniu Fakt.pl:prezydent Warszawy. 130 km/h przez miasto!