Wielki powrót hobbitów
Naukowcy na podstawie odnalezionych narzędzi
stwierdzili, że hobbit nie był ułomnym osobnikiem, ale nowym
gatunkiem człowieka - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
03.06.2006 | aktual.: 03.06.2006 14:47
Dziennik przypomina, że dwa lata temu w jaskini Liang Bua na wyspie Flores zespół badaczy pod kierunkiem M.J. Morwooda z Australii odkopał kości kilku osobników nowego gatunku Homo floresiensis nazwanych z racji niskiego wzrostu hobbitami.
Szczątki odkryto w osadach datowanych na 18 tys. lat, a z nimi liczne narzędzia kamienne, których wiek jest oceniany na od 90 do 12 tys. lat.
Jak pisze gazeta w tym odkryciu wszystko było szokujące, wręcz niedorzeczne - budowa ciała hobbitów, ich wiek, zachowania. Kości wskazywały na istotę bardzo małą (ok. metrowego wzrostu), o znikomym jak na człowieka mózgu, żyjącą w czasie, gdy - jak się zdawało - na Ziemi istniał tylko jeden gatunek, nasz własny (Homo sapiens).
Zaskakująca była też lokalizacja - Flores to wyspa oceaniczna, która nigdy nie była połączona ze stałym lądem. Dotrzeć do niej można tylko przez morze, a żaden inny gatunek człowieka nie był dotąd znajdowany na wyspach.
Część badaczy uznała, że hobbit nie mógł być normalnym osobnikiem, ale człowiekiem chorym na mikrocefalię (to rzadkie schorzenie objawiające się zredukowanym mózgiem, głębokim upośledzeniem umysłowym i czasem karłowatością).
Zespół Morwooda postanowił wrócić nad Soa. Ponowne badania w tym rejonie wykazały, że najprawdopodobniej na Flores już prawie milion lat temu przybyli przez morze jacyś wcześni ludzie (Homo erectus, tzw. Homo georgicus lub może inny, nieznany jeszcze gatunek), a potem ulegli niezależnej ewolucji.
Można powiedzieć, że Flores była rodzajem naturalnego laboratorium, gdzie dokonywał się rozciągnięty na prawie 800 tys. lat eksperyment. Pokazał on, że możliwe jest odwrócenie prawie wszystkich "zdobyczy" naszej ewolucji i powrót do stanu sprzed 3 mln lat (dwukrotne zmniejszenie rozmiarów ludzkiego ciała, trzykrotne zmniejszenie wielkości mózgu, a może nawet, częściowy powrót na drzewa - hobbit miał ręce dłuższe niż nogi). I że mogło się to dokonać bez utraty zdolności umysłowych - czytamy w "Gazecie Wyborczej". (PAP)