Wielki marsz w proteście przeciwko reformom systemu edukacji
40 tys. strajkujących nauczycieli, a także studentów i urzędników, demonstrowało w centrum Aten w proteście przeciwko niedofinansowaniu szkolnictwa i planowanym reformom systemu edukacji. Skala protestu świadczy o rosnących napięciach społecznych i politycznych. Za 10 dni w Grecji odbędą się wybory lokalne.
05.10.2006 16:19
Związek zawodowy urzędników zorganizował 24-godzinny strajk, a związek zawodowy pracowników bankowości - czterogodzinną przerwę w pracy w geście poparcia nauczycieli szkół podstawowych. Nauczyciele wraz z przedszkolankami strajkują już trzeci tydzień, domagając się więcej pieniędzy dla sektora edukacji, w tym 45% podwyżek płac.
Strajkujący nauczyciele żądają też od rządu zrezygnowania z planowanych reform systemu edukacji, w tym zgody na działalność prywatnych wyższych uczelni oraz ograniczenia czasu, w którym studenci powinni zdobywać dyplomy.
Demonstranci nieśli transparenty z napisami w rodzaju "biedny nauczyciel to źle wykształcony naród". W związku z marszem protestacyjnym w centrum Aten na kilka godzin zamknięto wiele ulic. Kierowcy stołecznych trolejbusów na cztery godziny porzucili pracę i poszli na zebranie swego związku zawodowego.
Demonstracja nauczycieli odbyła się także w Salonikach.
Konserwatywny rząd, który przedstawił w tym tygodniu oszczędnościowy budżet na 2007 rok, odrzuca żądania płacowe nauczycieli, twierdząc, że ich spełnienie zagroziłoby przyszłości gospodarczej kraju.
Opozycja wykorzystuje protesty i strajki do krytykowania rządu przed wyborami lokalnymi, które odbędą się 15 października.