Wielka demonstracja przeciwko prezydentowi
Tysiące nowojorczyków wyszło na ulice
"Prezydent ma krew na rękach" - zobacz zdjęcia
W Nowym Jorku odbył się protest przeciwko rządom irańskiego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada i jego obecności na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. W czasie swojego przemówienia na forum ONZ Ahmadineżad stwierdził m.in., że ataki z 11 września 2001 roku, w których zginęło prawie 3 tysiące osób, były inspirowane przez USA, by chronić "syjonistyczny reżim na Bliskim Wschodzie".
"Prezydent ma krew na rękach"
Pod siedzibą ONZ w Nowym Jorku zgromadziło się kilka tysięcy osób. Wśród nich pojawiła się karykatura skutego łańcuchami Mahmuda Ahmadineżada.
"Prezydent ma krew na rękach"
Uczestnicy demonstracji protestowali m.in. przeciwko praktyce publicznego wieszania więźniów.
"Prezydent ma krew na rękach"
Nowojorczycy zorganizowali również happening przeciwko kamienowaniu skazańców w Iranie.
"Prezydent ma krew na rękach"
Demonstranci złożyli podpisy przeciwko rządom Mahmuda Ahmadineżada i praktyce kamienowania więźniów skazanych przez irański reżim.
"Prezydent ma krew na rękach"
Soheil Tavakoli, 41-letni artysta z Nowego Jorku namalował obraz przedstawiający Ahmadineżada z rękoma unurzanymi we krwi.
"Prezydent ma krew na rękach"
Nowojorczycy przynieśli m.in. flagę Iranu z czasów rządów dynastii Pahlawi (1925-1964).
"Prezydent ma krew na rękach"
Na ulicę wyszły również dzieci. Na zdjęciu chłopiec obok plakatu z podobizną Maryam Rajavi, przywódczyni irańskiej opozycji skupionej w ramach Narodowej Rady Oporu Iranu.
"Prezydent ma krew na rękach"
Akcję zorganizowała Narodowa Rada Oporu Iranu, utworzona w 1981 roku we Francji przez pięć irańskich organizacji opozycyjnych. Jak podaje agencja AFP, część osób, które wyszły na ulice Nowego Jorku jest związana z Ludową Organizacją Mudżahedinów w Iranie, uznawaną przez USA za organizację terrorystyczną.
"Prezydent ma krew na rękach"
Były burmistrz Nowego Jorku Rudolph Giuliani zaapelował do władz USA o usunięcie Ludowej Organizacji Mudżahedinów w Iranie z listy organizacji terrorystycznych. Zwrócił się również do ONZ o podjęcie działań w obronie praw człowieka w tym kraju.