Wielka Brytania: synoptycy zapowiadają śnieg i mróz
Zimny wiatr, obfite opady śniegu, temperatura znacznie poniżej zera - tak od tego weekendu będzie wyglądała pogoda na Wyspach. Zimowa aura rozpocznie swoją ekspansję od północy, gdzie najpierw pojawi się arktyczny front powietrza znad bieguna północnego.
29.11.2012 | aktual.: 05.12.2012 09:57
Pogoda nie jest łaskawa dla mieszkańców Wielkiej Brytanii. Po ulewnych deszczach i powodziach sprzed kilku dni, już jutro można się spodziewać arktycznego powietrza i pierwszych opadów śniegu. Na północy temperatura spadnie nawet do -15 stopnic Celsjusza. Śnieżna i mroźna aura potrwa przynajmniej do końca roku.
- Temperatura spadnie poniżej zera praktycznie we wszystkich rejonach Wielkiej Brytanii. Na północy będzie nawet -15 stopni, a do tego lodowaty wiatr. Tam też można się spodziewać pierwszych opadów śniegu, które będą się przemieszczać na południe przez cały weekend. Przelotne opady śniegu dotrą także do Londynu - mówi Jonathan Powell, meteorolog z Vantage Weather Services. Zdaniem Powella, pierwsze dwa tygodnie grudnia mają być "bardzo zimowe", potem można się spodziewać zaledwie kilku cieplejszych dni, a następnie kolejnego ataku mrozu i śnieżyc.
Front polarny sprawi, że już dziś temperatura w cały kraju zacznie powoli spadać. – Warto się przygotować na naprawdę zimowe warunki i mroźne dni – dodaje Jim Dale, ekspert z British Weather Services.
To będzie rekordowa zima
Niektórzy meteorolodzy ostrzegają, że atak zimowej aury będzie niespotykanie silny. Opady śniegu mają być bardzo obfite, a temperatura pozostanie poniżej zera przez kilka tygodni. - Początek zimy będzie bardzo mroźny i śnieżny. Aura da o sobie znać nawet w południowej części Anglii, Walii i Irlandii. W niektórych rejonach mogą wystąpić rekordowe opady śniegu, nie notowane wcześniej. Wszystko to może w poważnym stopniu zakłócić sieć transportu publicznego - mówi James Madden, meteorolog z Exacta Weather.
Z danych Met Office wynika, że temperatura zacznie spadać już dziś, a zimowa aura potrwa przynajmniej do świąt Bożego Narodzenia. - Niskie temperatury będą mocno odczuwalne, ponieważ jeszcze kilka dni mieliśmy do czynienia z deszczem i dodatnimi temperaturami. Nasączone wodą grunty wkrótce zostaną objęte przymrozkami. Może to być bardzo niebezpieczne dla kierowców - dodaje Powell.
Wszyscy gotowi na zimę
Przedstawiciele The Local Government Association zapewnili, że lokalne władze właściwie przygotowały się do pierwszego ataku zimy. Ma nie dojść do powtórki sytuacji z sezonu 2010/2011, gdy doszło do zimowego paraliżu na drogach. - Samorządy trzymają rękę na pulsie, sieć drogowa będzie utrzymywana w odpowiednich warunkach. W magazynach w całym kraju jest obecnie 1,3 mln ton soli, wiele miast dysponuje nowymi piaskarkami z urządzeniami GPS, które zużywają sól w sposób bardziej efektywny. Zakupiono też najnowsze modele pługów śnieżnych i specjalne quady do obsługi górskich dróg - podkreśla Peter Box z LGA.
Małgorzata Słupska