ŚwiatWielka Brytania: sąd odrzucił odwołanie rządu ws. ekstradycji Abu Katady

Wielka Brytania: sąd odrzucił odwołanie rządu ws. ekstradycji Abu Katady

Brytyjski sąd apelacyjny odrzucił odwołanie rządu od orzeczenia specjalnej komisji imigracyjnej SIAC ws. deportacji do Jordanii radykalnego muzułmańskiego duchownego Abu Katady. Londyn od 10 lat próbuje doprowadzić do jego ekstradycji.

Wielka Brytania: sąd odrzucił odwołanie rządu ws. ekstradycji Abu Katady
Źródło zdjęć: © AFP | Andrew Cowie

27.03.2013 16:27

Prawnicy reprezentujący ministerstwo spraw wewnętrznych argumentowali przed sądem, że Abu Katada, nazywany niegdyś prawą ręką Osamy bin Ladena w Europie, jest "naprawdę niebezpiecznym" osobnikiem, któremu udało się uniknąć deportacji tylko z powodu błędów prawnych.

Jednak trzech sędziów jednomyślnie odrzuciło apelację władz od decyzji SIAC z listopada ub.r., która orzekła, że Abu Katada nie może być deportowany do Jordanii, gdzie został zaocznie skazany za udział w zamachach terrorystycznych z 1998 r., ponieważ nie ma tam gwarancji rzetelnego procesu.

Sąd uznał, że chociaż Katada "jest uważany za bardzo niebezpieczną osobę", to z punktu widzenia prawodawstwa dotyczącego praw człowieka nie jest to wiążącym czynnikiem.

- To nie jest koniec. Rząd pozostaje zdecydowany deportować Abu Katadę - oświadczył rzecznik Home Office. Zapowiedział, że ministerstwo zbada możliwości złożenia kolejnej apelacji. W tym czasie będzie kontynuowało "współpracę z Jordańczykami, żeby odnieść się do rozległych kwestii prawnych uniemożliwiających deportację".

Brytyjczycy po raz pierwszy aresztowali Abu Katadę w 2002 r. na mocy ustawy antyterrorystycznej, która w tamtym czasie dopuszczała przetrzymywanie podejrzanych o terroryzm bez postawienia im zarzutów; podejrzewano go o związki z Al-Kaidą. Zwolniono go w 2005 roku, po uchyleniu kontrowersyjnego prawa.

Już po kilku miesiącach wrócił jednak do celi, ponieważ Jordania wystąpiła do władz brytyjskich z wnioskiem o jego ekstradycję. Adwokaci Abu Katady blokowali jego deportację, argumentując, że w razie postawienia go przed sądem jako materiał obciążający mogą być użyte dowody uzyskane za pomocą tortur.

W styczniu 2012 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) zablokował ekstradycję Katady do Jordanii, orzekając, że ewentualna deportacja naruszałaby jego prawo do sprawiedliwego procesu. Orzeczenie wywołało sprzeciw Londynu. Na mocy decyzji sądu z 6 lutego ub.r. Katadę zwolniono z więzienia za kaucją. Wielka Brytania wznowiła procedurę ekstradycyjną dwa miesiące później, gdy uzyskała od Jordanii zapewnienie, że przeciwko Katadzie nie będą wykorzystywane dowody uzyskane w wyniku tortur. 17 kwietnia Katada znów został aresztowany.

Na początku maja ub.r. ETPCz odrzucił apelację Katady, który odwoływał się do Wielkiej Izby Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (jego najwyższej instancji) od decyzji wznowienia wobec niego przez W. Brytanię procedury ekstradycyjnej.

Po decyzji SIAC z listopada ub.r. wyszedł jednak ponownie z więzienia za kaucją. Po raz kolejny został aresztowany 9 marca br. w Londynie przez antyterrorystyczną jednostkę brytyjskiej policji za niewywiązywanie się z warunków dotyczących swobody poruszania się i kontaktów. Warunki te narzuciła mu SIAC.

W Jordanii Katada (właśc. Omar Mahmud Mohammed Othman) został dwukrotnie skazany zaocznie w związku z dwoma zamachami bombowymi - w 1999 i 2000 roku.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)