Wielka Brytania nie zmięknie ws. rabatu
Wielka Brytania zaprzeczyła, że premier
Tony Blair jest gotów zrezygnować z 10% przysługującego
jego krajowi unijnego rabatu składkowego w celu osiągnięcia
porozumienia w sprawie unijnego budżetu na lata 2007-2013.
17.06.2005 | aktual.: 17.06.2005 16:56
Informację o gotowości Blaira do zgody na zmniejszenie rabatu o 500 mln euro - czyli o kwotę finansowaną przez nowe, uboższe państwa Unii Europejskiej - przekazała w piątek agencja Reutera, powołując się na polskiego dyplomatę w Brukseli.
To nonsens. Stwierdziliśmy jasno, że nasz rabat jest uzasadniony. Jest to wyraźnie nieprawda - powiedział rzecznik Blaira. Jednak przedstawiciel Komisji Europejskiej potwierdził, że są pewne ruchy wokół brytyjskiego rabatu.
Taka redukcja byłaby znacznie mniejsza, niż domagają się unijni partnerzy W.Brytanii.
Z kolei dyplomata brytyjski już wcześniej powiedział Reuterowi, że Blair nie wystąpił na sesji plenarnej z propozycją zmniejszenia rabatu. Odmówił jednak poinformowania, co było tematem rozmowy Blaira w cztery oczy z polskim premierem Markiem Belką.
Premier (Blair) nie wysuwał żadnych szczególnych propozycji. Rabat może być przedmiotem dyskusji, jeśli będzie to dyskusja o ogólnej reformie (unijnego budżetu) - powiedział rozmówca Reutera.