Wielka blokada na krajowej "ósemce". Organizatorów wspierał Paweł Kukiz
Na odcinku drogi między Wrocławiem a granicą z Republiką Czeską w dziewięciu miejscach odbyły się dziś blokady pod wspólnym hasłem "Blokujemy ósemkę - zbyt wiele nas tu ginie". Według zapowiedzi miała to być największa blokada w Polsce. Organizatorami byli mieszkańcy, którzy domagali się budowy nowej drogi ekspresowej. - Trzeba kuć żelazo póki gorące. Zrobię w tej sprawie wszystko, co jest w mojej mocy - mówił WP Paweł Kukiz, który był na miejscu protestu.
"Stop drodze śmierci", "Bezpieczeństwa", "Zbyt wiele nas tu ginie" - z takimi hasłami na transparentach protestowali dziś uczestnicy dziewięciu blokad na drodze krajowej nr 8 między Wrocławiem a Kudową-Zdrojem. O godzinie 16:00 zakończyła się ostatnia blokada zorganizowana w Dusznikach-Zdroju.
Jak podkreślają policjanci, protesty przebiegły spokojnie, nie doszło do żadnych incydentów. Przed rozpoczęciem protestów pojawiały się obawy związane z potężnymi zatorami, które miałyby się utworzyć na "ósemce" oraz na drogach do niej prowadzących. Jak okazało się w praktyce, nie doszło do dużych utrudnień w ruchu, a korki były regularnie rozładowywane.
Na blokadzie "ósemki" w Kobierzycach obecny był także znany muzyk, od niedawna również radny sejmiku województwa dolnośląskiego, Paweł Kukiz. - Dzisiaj dowiedziałem się, że Ministerstwo Infrastruktury wpisało projekt budowy drogi ekspresowej, o co walczą protestujący, do planów na rok 2015. Do niego musi odnieść się jeszcze sejmik województwa i tutaj jest moje zadanie, by kuć żelazo póki gorące i przypominać rządzącej w sejmiku koalicji o budowie drogi ekspresowej od Wrocławia do granicy z Czechami. Od siebie mogę powiedzieć, że zrobię w tej sprawie wszystko, co jest w mojej mocy - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Paweł Kukiz.
Jak mówi podkom. Ilona Golec z KPP w Ząbkowicach Śląskich, podczas blokad nie doszło do żadnych nieprzewidzianych incydentów, a płynność ruchu została przywrócona. Również policjanci z powiatu kłodzkiego mówią, że na drodze nie ma większych utrudnień, a ruch w miejscach blokad prowadzony jest wahadłowo.
Od 14:20 do 16:00 trwała ostatnia planowana blokada na drodze krajowej nr 8 - w Dusznikach-Zdroju. W powiecie kłodzkim protestujący zorganizowali pięć blokad - w Boguszynie, Szalejowie Górnym, Polanicy-Zdroju, Szczytnej oraz Dusznikach. Jak informował WP oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku, sytuacja na drodze jest dobra - nie tworzyły się duże korki. Bezpieczeństwa kierowców i protestujących w powiecie kłodzkim pilnowało 60 funkcjonariuszy miejscowej policji.
Blokada odbywał się także na DK nr 8 w Niemczy. Jak relacjonowali obecni na miejscu policjanci, protest przebiegał bez incydentów oraz bez większych problemów dla kierowców. Również w Szklarach i w Bardzie, gdzie protest rozpoczął się o 13:30 funkcjonariusze nie zgłaszali problemów. - Nie ma dużych korków, protest przebiega spokojnie. Blokujący co 10 minut schodzą z przejścia dla pieszych, by puścić ruch samochodów. Nie ma również problemów dla służb ratunkowych - manifestujący przepuścili jadącą przez Bardo karetkę pogotowia ratunkowego, po czym wrócili do protestu. - mówiła podkom. Ilona Golec z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich.
Policja jest zdania, że nagłośnienie sprawy blokady w mediach pozwoliło na ograniczenie ruchu w godzinach popołudniowych w piątek na DK nr 8, a co za tym idzie, uniknięcie większych korków.
– Ruch odbywa się w miarę płynnie, nie tworzą się duże korki. Jesteśmy przygotowani na ewentualne zwiększenie ruchu i skierowanie aut na objazdy, jednak takiej potrzeby chyba nie będzie – mówi Wirtualnej Polsce podinsp. Mariusz Furgała z Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie. Protest w Niemczy wygląda podobnie jak w Kobierzycach – ruch blokowany jest co 10 minut na 10 minut.
Jak podkreśla Furgała, stosunek kierowców do protestujących jest w większości życzliwy, zgadzają się oni z postulatami i hasłami blokujących i rozumieją potrzebę protestu. Punktualnie o 13:00 rozpoczęła się blokada "ósemki" w Szklarach (pow. ząbkowicki). Na przejściu dla pieszych przy miejscowym fotoradarze protestuje około 30 osób. – Blokujemy "ósemkę" w Szklarach, bo to jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc na tej drodze – mówi w rozmowie z WP organizator protestu w Szklarach, Ernest Łotysz.
O 13:30 rozpocznie się blokada drogi w Bardzie (pow. ząbkowicki), o 13:40 w Boguszynie (pow. kłodzki).
Od 12:00 blokowano drogę krajową nr 8 w Kobierzycach (pow. wrocławski). Na miejscu było ok. 30 protestujących osób.
Na odcinku drogi między Wrocławiem a granicą z Republiką Czeską w dziewięciu miejscach odbędą się dziś blokady pod wspólnym hasłem "Blokujemy ósemkę - zbyt wiele nas tu ginie". Pierwszy protest zaczął się już o godz. 12:00.
Protestujący najczęściej będą blokować drogę na przejściach dla pieszych. W wielu miejscach blokada będzie prowadzona z krótkimi przerwami na przejazd części stojących w korku aut.
- W związku z protestami na "ósemce", zatory mogą stworzyć się także na Autostradowej Obwodnicy Wrocławiu i na autostradzie A4. Dodatkowo piątek rozpoczyna ostatni weekend przed Świętami, dlatego spodziewać można się wzmożonego ruchu - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Joanna Borkowska z wrocławskiego oddziału GDDKiA.
Swoje uwagi zgłosili również strażacy, którzy obawiają się o utrudnienie działań służb ratowniczych w rejonie DK8. GDDKiA przedstawiła organizatorom protestu także uwagi, jakie skierowali szefowie firm transportowych. - Organizatorzy złożyli deklarację, że przez cały czas trwania protestu będą współpracować ze służbami - policją oraz strażą pożarną - dodaje Borkowska.
Miejsca i godziny protestów:
Kobierzyce 12:00-13:30 – przejście dla pieszych przy stacji Orlen
Niemcza 12:45-14:15 – przejście dla pieszych przy stacji BP
Szklary 13:00-14:30 – przejście dla pieszych przy fotoradarze
Bardo 13:30-15:00 – przejście dla pieszych w rejonie dworca kolejowego
Boguszyn 13:40-15:10 – przejście dla pieszych przy przystanku autobusowym
Szalejów Górny 13:50-15:20 – przejście dla pieszych przy „górce”
Polanica-Zdrój 14:00-15:30 – przejście dla pieszych przy skrzyżowaniu DK8 z ul. Mickiewicza
Szczytna 14:10-15:40 – przejście dla pieszych przy stacji Moya
Duszniki-Zdrój 14:20-16:00 – przejście dla pieszych przy skrzyżowaniu DK8 z ul. Słowackiego
Organizatorzy protestów domagają się budowy drogi ekspresowej między granicą z Czechami a Wrocławiem, nie będącej przebudową DK8 na wspomnianym odcinku. Ich zdaniem, obecna droga wiodąca od stolicy Dolnego Śląska przez Ząbkowice Śląskie i Kłodzko do Kudowy-Zdroju nie jest przystosowana do ruchu, który na niej panuje.
Jednym z organizatorów protestów jest Marcin Kożuchowski, którego 25-letnia żona na początku listopada 2014 r. zginęła w wypadku samochodowym na "ósemce", wracając z blokady protestacyjnej zorganizowanej w Szczytnej (pow. kłodzki).
- Część drogi krajowej nr 8 to teren górzysty, gdzie w przypadku wystąpienia złych warunków pogodowych, ruch na drodze jest szczególnie niebezpieczny - mówi WP st. asp. Paweł Petrykowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Policjanci przypominają, że koniec protestów nie oznacza końca utrudnień na drodze, ponieważ wytworzone zatory będą potrzebowały co najmniej kilku godzin na rozładowanie.
Statystyki prowadzone przez KWP we Wrocławiu pokazują systematyczne zmniejszanie się niebezpiecznych zdarzeń na odcinku "ósemki" między Wrocławiem a granicą Polski, choć cały czas liczba wypadków i ofiar jest wysoka. Dla porównania w ciągu całego roku 2007 na wspomnianym odcinku doszło do 2314 zdarzeń, w których zginęło 36 osób, a 280 zostało rannych. W 2013 r. liczba zdarzeń spadła do 1517 - zginęło w nich 23 osoby, a 186 było rannych.