PolskaWiększość uratowanych od mrozu ma domy

Większość uratowanych od mrozu ma domy

Na Lubelszczyźnie policja uratowała kilkadziesiąt osób od śmierci w wyniku wychłodzenia organizmu. Większość była pod wpływem alkoholu. Spośród kilkudziesięciu osób tylko dwie zabrane z ulicy w Białej Podlaskiej były bezdomne. Mieszkańcy regionu odpowiedzieli na apel policji i zgłaszali przypadki osób, które leżały na ulicach czy klatkach schodowych.

23.01.2006 | aktual.: 23.01.2006 13:47

W Świdniku z ławki przed własnym blokiem policjanci zabrali niepełnosprawnego. Był pijany i nie mógł o własnych siłach dotrzeć do mieszkania. W Zamościu 37-latek śpiący z zaspie śnieżnej, po zabraniu na policję, skarżył się na bóle rąk i nóg, które prawdpodobnie były już odmrożone. W Grabowcu policja zabrała na pogotowie samotnego 57-latka. Pijany mężczyzna przebywał w nieogrzewanym mieszkaniu. Zgłoszenie odebrano od sąsiadów.

W piątek i sobotę na Lubelszczyźnie zamarzły dwie osoby. Policja nie ma żadnych doniesień, aby w niedzielę doszło do podobnej tragedii. Cały czas jest czynna policyjna infolinia. Pod numerem 801 801 997 można zgłaszać informacje o osobach, które potrzebują pomocy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)