Większość klubu LPR będzie za odwołaniem Olejniczaka
Zdaniem wiceprezesa LPR Wojciecha
Wierzejskiego, większa część klubu Ligi zagłosuje za odwołaniem z
funkcji wicemarszałka Sejmu Wojciecha Olejniczaka (SLD).
Wierzejski, nie wykluczył jednak, że jego klub wstrzyma się w tej
sprawie od głosu. Decyzja ma zapaść na posiedzeniu klubu.
06.06.2006 | aktual.: 06.06.2006 14:40
Wierzejski poinformował też, że klub Ligi na pewno nie poprze wniosku o odwołanie marszałka Sejmu Marka Jurka (PiS).
Wniosek PiS o odwołanie Olejniczaka oraz wnioski SLD i PO o odwołanie Jurka posłowie będą rozpatrywać w środę.
Większa część klubu LPR chce odwołania Olejniczaka wychodząc z założenia, że kiedy Liga była w opozycji, to SLD nie gwarantował nam stanowiska wicemarszałka - powiedział Wierzejski.
Tymczasem wicemarszałek Marek Kotlinowski (LPR) powiedział w poniedziałek, że on sam będzie głosował przeciwko odwołaniu Olejniczaka i do tego samego będzie namawiał swoich kolegów klubowych.
Zdarzenie miało miejsce przed sześcioma miesiącami, ta debata jest w ogóle niepotrzebna, prezydium Sejmu pracuje właściwie. Uważam, że najlepiej byłoby, aby te wnioski (dotyczące Jurka i Olejniczaka) zostały wycofane, moglibyśmy wówczas poświęcić czas jakiejś ważnej społecznie debacie - mówił Kotlinowski.
SLD złożył wniosek o odwołanie Jurka w styczniu, w czasie kryzysu sejmowego związanego z pracami nad projektem budżetu na 2006 r. Sojusz zarzucił marszałkowi złamanie regulaminu, ponieważ nie został poddany pod głosowanie wniosek Marka Kotlinowskiego (LPR), który chciał skrócenia czasu pracy nad budżetem. Podobną argumentację w swoim wniosku przedstawiła PO.
Z kolei powodem złożonego w tym samym czasie wniosku PiS o odwołanie Olejniczaka były jego wypowiedzi dotyczące marszałka Sejmu. Według szefa klubu PiS Przemysława Gosiewskiego, Olejniczak pochwalał "naganne i niekonstytucyjne" zachowanie wicemarszałka Kotlinowskiego w trakcie kryzysu budżetowego w Sejmie, kiedy Kotlinowski na wyraźne żądanie marszałka, nie oddał mu prowadzenia obrad Izby.