Wiek polskiego ojca systematycznie rośnie
Znowu został ojcem. I wywołał polityczną sensację
Nie tylko politycy
Informacją o tym, że ma półtorarocznego synka, wywołał polityczną sensację i kryzys w swojej partii. Ale Janusz Korwin-Mikke, bo o nim mowa, nie jest wyjątkiem. Dojrzałe ojcostwo naszych elit, jak informuje tygodnik "Wprost", przeżywa rozkwit. Kto jeszcze został niedawno szczęśliwym tatą w późnym wieku? Sami zobaczcie.
Janusz Korwin-Mikke (na zdjęciu) ma 73 lata i ośmioro dzieci. Najstarszy syn polityka ma 47 lat. Najmłodszy, półtora roku. - Co w tym dziwnego? (...) Dziś mogę na nowo odkrywać uroki ojcostwa - mówi sam zainteresowany. - Są uznane, zarejestrowane w urzędzie stanu cywilnego. Bo ja nie zostawiam swoich dzieci jak Ryszard Kalisz - dodaje Korwin-Mikke.
(WP.PL, WPROST)