Wieczerzak: zatrudniono Deloitte-Touche aby znalazła na mnie haki
Spędziłem trzy lata w areszcie, bo ktoś zatrudnił firmę doradczą Deloitte-Touche, aby znalazła na mnie haki - zeznał b. prezes PZU Życie Grzegorz Wieczerzak przed komisją śledczą badającą prawidłowość prywatyzacji PZU.
05.03.2005 | aktual.: 05.03.2005 15:08
Wieczerzak powiedział, że z zeznań pracowników policji przed prokuraturą wynika, że prokuratura, w czasie kiedy był zatrzymany, "absolutnie" nie rozważała wydania postanowienia o zatrzymaniu go ani postawieniu mu zarzutów.
Jego zdaniem, większość pracowników policji wiąże jego zatrzymanie z osobistą znajomością między gen. Komendy Głównej Policji Adamem Rapackim, a prezesem Deloitte-Touche Lesławem Pagą.
Wieczerzak uważa, że spędził dodatkowy rok w areszcie dlatego, że dysponuje wiedzą o istnieniu zorganizowanej grupy przestępczej, która na przełomie roku 2003-2004 uwłaszczyła się na trzech Narodowych Funduszach Inwestycyjnych.