"Widziałem, jak papież odprawia egzorcyzmy". Kamerdyner Jana Pawła II zaskakuje w "Corriere della Sera"

Angelo Gugel pracował w Watykanie od czasów Piusa XII. Był kamerdynerem Jana Pawła II oraz Benedykta XVI. Gugel przyznał, że przed inauguracją pontyfikatu, Jan Paweł II poprosił go o pomoc z włoskim akcentem. "Wszedłem na ostatnie piętro Pałacu Apostolskiego. Nogi mi drżały. Byli tam tylko polscy księża, ja jedyny mówiłem po włosku" - opowiedział 83-letni Gugel.

"Ojciec Święty wezwał mnie do swego gabinetu i przeczytał mi homilię, którą zaraz miał wygłosić ze słowami: Nie lękajcie się" - dodał. Gugel zdradził, że papież "poprosił mnie, bym wskazał, co źle wymawia i ołówkiem zaznaczał, gdzie ma postawić akcent".

Były kamerdyner w rozmowie z "Corriere della Sera" opowiedział, że widział papieża odprawiającego egzorcyzmy na dziewczynie. Było to podczas jednej z audiencji generalnych.

Kobieta bluźniła, mówiła grobowym głosem. "Jeden biskup uciekł ze strachu. Ojciec Święty modlił się po łacinie niewzruszony" - wyjaśnił były kamerdyner. "Na koniec dotknął jej głowy, a jej twarz natychmiast z opętanej zaczęła przybierać wyraz pokoju" - opowiedział były kamerdyner. Dodał, że widział podobną sytuację w saloniku przy Auli Pawła VI, także po audiencji generalnej.

Przywołał też 13 maja 1981 roku, czyli dzień zamachu na papieża na placu Świętego Piotra. Gugel, k[tóry podtrzymywał ciężko rannego Jana Pawła II, wyznał, że widząc, w jakim jest on stanie, z trudem wydusił z siebie, że "trzeba mieć nadzieję".

Z kolei mówiąc o kulinarnych gustach Jana Pawła II, były kamerdyner ujawnił: "Nigdy nie słyszałem, aby o coś prosił. Zjadał to, co było". Przyznał, że prawdą jest to, że papież dodawał parmezan do sałaty.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl