Wichury i ulewy przeszły przez Polskę
Pozrywane dachy, zalane piwnice, utrudnienia
na drogach, trzy osoby porażone przez piorun - to skutki burz,
które przeszły m.in. nad województwami łódzkim, śląskim i
mazowieckim.
W wyniku uderzenia pioruna obrażenia odniosło trzech robotników pracujących w wykopie w Łodzi; dwaj z nich trafili do szpitala.
Dwie podróżujące samochodem osoby zostały ranne w okolicach Skierniewic; ich samochód został przygnieciony przez drzewo.
W kilku miejscowościach powiatu piotrkowskiego, m.in. w Lubiatowie, Kuznocinie, gwałtowna wichura pozrywała dachy budynków. Straż pożarna interweniowała kilkadziesiąt razy, głównie przy usuwaniu złamanych drzew i wody z zalanych piwnic.
Około 30 razy wyjeżdżali przed południem strażacy w okolicach Katowic. Silny wiatr wiał zwłaszcza w okolicach Bielska- Białej, Pszczyny, Żor i Tych.
Wichura powaliła też wiele drzew i oderwała gałęzie, powodując utrudnienia w ruchu na drogach w woj. mazowieckim, takich jak Płock-Bielsk, Płock-Wyszogród i Warszawa-Gdańsk (w okolicach Mławy).
W Wiktorowie w woj. mazowieckim 37-letni mężczyzna został porwany przez trąbę powietrzną, a następnie rzucony na ziemię kilkanaście metrów dalej. Z urazem klatki piersiowej i nogi został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Warszawie. Stan pacjenta jest stabilny, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Biuro Prognoz Meteorologicznych z Krakowa ostrzega, że w nocy z piątku na sobotę przez woj. śląskie mogą się przetoczyć gwałtowne burze. Towarzyszyć im będzie silny wiatr z intensywnymi opadami deszczu, niewykluczone są też opady gradu.
Ratownicy przestrzegają, że mimo iż w rejonie wielkich jezior mazurskich panuje piękna żeglarska pogoda, to podczas zbliżającego się weekendu mogą wystąpić burze z silnym wiatrem.