Wiceszef NRL: koszyk nieprecyzyjny
Wiceprzewodniczący Naczelnej Rady Lekarskiej powiedział, że przedstawiony przez ministra Religę koszyk gwarantowanych świadczeń medycznych, to tylko zasady obliczania kosztów procedur. Andrzej Włodarczyk dodał, że lekarze spodziewali się, że zapisy w koszyku będą bardziej precyzyjne.
29.06.2007 | aktual.: 29.06.2007 12:59
Wyobrażaliśmy sobie, że będzie dokładnie policzone, co ile kosztuje, w tym oczywiście koszty pracy ludzkiej, i przymierzone do łącznej kwoty, jaką dysponuje Narodowy Fundusz Zdrowia - powiedział Andrzej Włodarczyk.
Minister Religa wyjaśnił, że koszyk gwarantowanych świadczeń to spis procedur medycznych finansowanych przez NFZ, gwarantowanych i bezpłatnych. Podkreślił, że nie jest to lista zamknięta i będzie ona uzupełniana o nowe techniki, ale pod warunkiem, iż ich skuteczność zostanie udowodniona naukowo.
Zbigniew Religa przyznał, że przedstawiony projekt jest niepełny. Wyjaśnił, że brakuje w nim wyceny świadczeń medycznych. Wynika to z braku rzeczywistej wiedzy na ten temat, bo nie prowadzono w szpitalach wyceny kosztów procedur. Ta wiedza musi być uzupełniona.
Minister przyznał, że brakuje 9 miliardów złotych na sfinansowanie koszyka. Powiedział, że jedynym rozwiązaniem tej sytuacji jest zwiększenie składki na ubezpieczenie.