Wiceprezydent USA broni kontrowersyjnych nominacji
Wiceprezydent USA Dick Cheney uzasadnia
niedawne kontrowersyjne nominacje na stanowiska dyplomatyczne
potrzebą wymuszenia zmian w ONZ i poprawy wizerunku Stanów
Zjednoczonych za granicą.
23.03.2005 | aktual.: 23.03.2005 20:13
W wywiadzie dla "Washington Post" Cheney bronił przede wszystkim mianowania na ambasadora USA przy ONZ Johna Boltona, twardogłowego podsekretarza ds. bezpieczeństwa i kontroli zbrojeń w Departamencie Stanu, znanego z ostrych wypowiedzi pod adresem krajów, z którymi Waszyngton prowadzi dialog.
Wiceprezydent podkreślił, że w ONZ trzeba mnóstwo zrobić, gdyż bardzo wielu Amerykanów nie jest zadowolonych z działalności tej organizacji, a Bolton, jako krytyk ONZ, będzie miał większą wiarygodność jako ewentualny reformator tej organizacji.
Cheney powiedział też, że nominacja Condoleezzy Rice na sekretarza stanu oraz Karen Hughes na podsekretarza stanu ds. dyplomacji publicznej - najbardziej wpływowych kobiet w Białym Domu w pierwszej kadencji prezydenta George'a W. Busha - stwarza szanse poprawy obrazu USA na arenie międzynarodowej.
Tomasz Zalewski