Wiceprezes Związku Polaków na Białorusi na wolności
Nieuznawany przez białoruskie władze wiceprezes
Związku Polaków na Białorusi (ZPB) Wiesław Kiewlak opuścił areszt w Grodnie.
Kiewlak odbywał karę 15 dni aresztu za udział 1 sierpnia w
uznanej za niedozwoloną akcji protestu przed centralną siedzibą
ZPB w Grodnie.
18.08.2005 | aktual.: 18.08.2005 11:52
Polscy działacze protestowali w Grodnie przeciwko zajęciu siedziby ZPB przy wsparciu milicji przez Tadeusza Kruczkowskiego, którego białoruskie władze uznają za prezesa Związku. Na wiecu przed siedzibą ZPB pojawił się wicemarszałek Sejmu Donald Tusk.
Oprócz Kiewlaka, na 15 dni aresztu został skazany również Tadeusz Gawin, założyciel i pierwszy prezes ZPB. Gawinowi areszt przedłużono o kolejne 15 dni za pobicie w celi współaresztanta. Jego przyjaciele mówią, że była to prowokacja.
Wiesław Kiewlak powiedział, że pobyt w areszcie jest dla Gawina szczególnie uciążliwy. Były prezes ZPB, który dwa lata temu przeszedł operację nerki, sypia obecnie na więziennej pryczy bez materaca. Warunki sanitarne też nie należą do najlepszych. Tam jest brud, smród i wszystko to nieprzyjemne, co towarzyszy celi aresztu - powiedział Kiewlak.
Dodał on, że pierwsze pięć dni w celi spędził wspólnie z Gawinem. Czytali wtedy książkę o papieżu Janie Pawle II.