Wiceprezes TK Stanisław Biernat o krytyce ze strony prezydenta. "Minister Dera mija się z prawdą"
"Minister mija się z prawdą" - tak wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego Stanisław Biernat odpowiada na słowa Andrzeja Dery wypowiedziane w RMF FM. Chodzi o tempo pracy trybunału w minionym roku. Prezydencki minister rozmowie z Marcinem Zaborskim przekonywał, że pod kierunkiem poprzedniego prezesa było ono "skandaliczne".
Podczas czwartkowej Popołudniowej rozmowy w RMF FM prezydencki minister Andrzej Dera pytany był przez Marcina Zaborskiego o funkcjonowanie Trybunału. Proszony o porównanie za prezesury Andrzeja Rzeplińskiego oraz Julii Przyłębskiej, odpowiedział pytaniem na pytanie: - Mimo że funkcjonował za poprzedniego prezesa prof. Andrzeja Rzeplińskiego, ile tych posiedzeń miał i ile miał orzeczeń?
Tymczasem wiceprezes Stanisław Biernat wylicza, że w ubiegłym roku TK wydał 103 orzeczenia, do tego 724 postanowienia i zarządzenia - to wszystko przy zmieniających się wciąż przepisach o TK. Jednocześnie sędzia Biernat alarmuje, że w tym roku może być dużo gorzej. Jego zdaniem trybunał może zostać wręcz sparaliżowany. Choćby dlatego, że sędziowie są wysyłani na wielotygodniowe urlopy, a wieloletni pracownicy biura TK są zwalniani.
Odkąd w grudniu prezesem TK została Julia Przyłębska, sędziowie nie wydali żadnego wyroku. Najbliższe posiedzenie mają zaplanowane dopiero na 28 lutego.
- Prezydent nie jest zadowolony, bo wyraźnie o to prosił, żeby jak najszybciej podjąć te prace i na pewno nie jest zadowolony z tego, że pierwsze posiedzenie odbędzie się 28 lutego - z tego co pamiętam. Natomiast można się zastanowić, dlaczego tak późno rozpoczynają się te prace? - zastanawiał się Dera.