Gwizdy, krzyki i buczenie. Tak zareagowali na przemówienie szefa MON
W trakcie przemówienia wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, zwolennicy nowego prezydenta Karola Nawrockiego buczeli i wznosili okrzyki "idź do Tuska".
Karol Nawrocki przejmował zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnym RP na placu Piłsudskiego. - Czołem żołnierze - zwrócił się do zgromadzonych na placu Piłsudskiego Karol Nawrocki. Następnie odśpiewano hymn. Chwilę później głos zabrał szef MON i wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
– Bez współpracy nie ma budowy bezpieczeństwa, nienawistny krzyk osłabia je, niszczy wspólnotę, nie buduje potencjałów sojuszu ani siły społeczeństwa. Niezależnie od emocji, które są normalną sprawą, dla nas, dla naszego rządu, współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa, dla MON, dla mnie jako ministra obrony jest świętym nakazem wynikającym z Konstytucji, praw RP, a tak naprawdę z potrzeby serca, dbania o dobro i bezpieczeństwo ukochanej ojczyzny i nic nas w tej drodze nie zatrzyma i nic nas w tej drodze nie zniechęci – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w trakcie uroczystości na placu Piłsudskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawrocki wyszedł do tłumu pod Sejmem. "Będę waszym głosem"
Wicepremier zagłuszany i wygwizdany podczas przemówienia
W czasie jego przemówienia słychać było krzyki i gwizdy.
– Będziemy pełni pasji do budowy wspólnie, wierzę w to panie prezydencie, siły RP, przygotowania na najtrudniejsze wydarzenia, jakie mogą nas spotkać – mówił dalej.
Zwolennicy Karola Nawrockiego krzyczeli w kierunku ministra obrony hasła: "idź do Tuska", "do Berlina" i "precz z komuną".
Po zakończeniu przemówienia Władysława Kosiniaka-Kamysza zgromadzeni zaczęli skandować "Karol, Karol".
źródło: Republika / 300polityka.pl