Wicepremier Jacek Sasin idzie na kwarantannę
Minister Aktywów Państwowych Jacek Sasin czuje się dobrze ale zdecydował, że idzie na kwarantannę. W ostatnią sobotę razem z Przemysławem Czarnkiem brał udział w konferencji prasowej. Czarnek poinformował, że wykryto u niego koronawirusa.
Z Przemysławem Czarnkiem w sobotę w Lublinie widzieli się wicepremier Jacek Sasin, wojewoda lubelski Lech Sprawka, marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski, szef młodzieżówki PiS Michał Moskal i Tomasz Gontarz z PKP. Dziś rano, kandydat na ministra edukacji i nauki poinformował, że wykryto u niego koronawirusa. "Udałem się rano na badania w związku z bólem głowy nie chcąc narażać Prezydenta RP, Rady Ministrów i innych uczestników dzisiejszych wydarzeń. Czuję się dobrze. Nie lekceważcie objawów" - napisał na Twitterze Czarnek.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, wicepremier Jacek Sasin wyjechał z ministerstwa i udał się na kwarantannę. Ma pracować zdalnie. Będzie to już 4 kwarantanna Sasina. Wszystkie osoby, które kontaktowały się od piątku z Przemysławem Czarnkiem kierowane są na kwarantannę.
Wykrycie koronawirusa u przyszłego ministra edukacji doprowadziło do odwołania dzisiejszej ceremonii zmian w rządzie, która miała się odbyć w Pałacu Prezydenckim. Zaprzysiężenie rządu opóźni się co najmniej o tydzień.