Wraca kwarantanna dla przybywających spoza strefy Schengen. Od północy w czwartek
- W wielu krajach wskaźnik liczby zakażeń w ujęciu 14-dniowym jest wyższy niż w Polsce. Musimy reagować prewencyjnie, dlatego przywracamy kwarantannę dla osób przybywających do kraju spoza Strefy Schengen i europejskiego obszaru granicznego - powiedział w środę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Dodał, że z kwarantanny będą zwolnione osoby w pełni zaszczepione i dzieci do dwunastego roku życia.
Kraska zaznaczył, że zmiany wejdą w życie od północy. Osoby przybywające do Polski spoza strefy Schengen będą musiały się poddać 10-dniowej kwarantannie. Po 7 dniach będzie możliwość zwolnienia z niej w przypadku negatywnego wyniku testu.
Wiceminister przekonywał, że zdecydowano się na taki krok, by uchronić Polaków przed rozprzestrzenianiem się nowych wariantów COVID-19.
MSZ alarmuje: jeśli nie musisz, nie podróżuj
W środowej konferencji wziął też udział wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk. Wiceminister przypomniał, że od początku pandemii koronawirusa resort spraw zagranicznych zaleca "daleko idącą wstrzemięźliwość w organizowaniu wyjazdów zagranicznych".
Zobacz też: polska spółka pracuje nad lekiem na raka. "Zakończyliśmy fazę badań przedklinicznych"
Podkreślił też konieczność ciągłego monitorowania sytuacji epidemicznej w krajach, do których chcemy się udać. - Jeśli chodzi o podróże, sytuacja jest dynamiczna i trudna do przewidzenia, zmienna, uzależniona od nagłych wydarzeń - dodał.
Warto też - jak wskazał - monitorować sytuację służby zdrowia w poszczególnych krajach, ponieważ w wielu miejscach jest ona na tyle przeciążona przez walkę z COVID-19, że nawet mając wykupione ubezpieczenie zdrowotne dla turystów, można nie otrzymać stosownej pomocy.
- W związku z tym Ministerstwo Spraw Zagranicznych utrzymuje dotychczasowy poziom ostrzeżenia na poziomie trzecim, czyli: nie podróżuj, jeśli nie jest to absolutnie niezbędne - zaznaczył Wawrzyk.
Dodał też, że gdy już musimy wyjeżdżać, to najbezpieczniej jest to robić gdy jest się już zaszczepionym.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP
