Wiceminister Marcin Warchoł ostro o SN. "Promuje totalitarny system"
Sąd Najwyższy oddalił kasację Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro ws. drukarza z Łodzi. Do sprawy odniósł się wiceminister sprawiedliwości. Według niego decyzja SN, to "gwałt na sumieniu".
Przypomnijmy: w czwartek Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez prokuratora generalnego na korzyść Adama J, oddalił ją. Uznał, że mężczyzna nie mógł odmówić wykonania roll-upu dla fundacji LGBT.
- Sąd Najwyższy wypowiedział się przeciwko wolności - powiedział Zbigniew Ziobro po ogłoszeniu wyroku SN. Minister sprawiedliwości podkreślił, że drukarz nie chciał piętnować homoseksualistów, tylko odmówił wydrukowania plakatów, które promują ich środowisko.
To jednak nie wszystko. Do sprawy odniósł się wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. - Sąd Najwyższy promuje totalitarny system, w którym sędziowie jako nadzwyczajna kasta w pełni kontrolują społeczeństwo i starają się nadzorować wszystkie aspekty życia publicznego i prywatnego na tyle, na ile jest to możliwe - powiedział Warchoł w rozmowie z portalem niezalezna.pl.
Według niego wyrok Sądu Najwyższego jest "antywolnościowy i antyobywatelski". - SN opowiedział się przeciwko wolności, zniszczył wolność sumienia.(...) To wyrok absolutnie nieakceptowalny w wolnym, demokratycznym społeczeństwie - podkreślił wiceszef resortu sprawiedliwości. - Wyrok Sądu Najwyższego to gwałt na sumieniu - dodał Marcin Warchoł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: niezalezna.pl