Wiceminister Kraska ma złe wieści. "Jutro powinny się nam zapalić dwie czerwone lampki"
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska zaapelował do wszystkich, którzy jeszcze się nie zaszczepili, by zrobili to jak najszybciej. - Ostatnie dni pokazują, że ta fala czwarta zdecydowanie przyspiesza w Polsce. Tych nowych przypadków jest coraz więcej - stwierdził. Wyjawił też, że jutro możemy spodziewać się kolejnego wzrostu zakażeń.
Wiceminister Zdrowia był gościem programu "Popołudniowa rozmowa w RMF FM". Prowadzący program Tomasz Terlikowski, stwierdził, że obecnie mamy o połowę mniej przypadków zakażeń niż rok temu. - Czy te dane mogą wskazywać, że czwarta fala zakażeń koronawirusem będzie o połowę mniejsza? - pytał Terlikowski
- Chciałbym, żeby tak było - odparł Kraska. - Ostatnie dni pokazują, że ta fala czwarta zdecydowanie przyspiesza w Polsce. Tych nowych przypadków jest coraz więcej. Jutrzejsze wyniki też będą, z tego, co widzimy w tej chwili, wynikami, które powinny już nam nie tylko zapalić czerwoną lampkę, ale myślę, że dwie czerwone, migające, ostrzegawcze lampki dla tych wszystkich, którzy są jeszcze niezaszczepieni - stwierdził wiceminister zdrowia.
- To będą naprawdę bardzo czerwone, ostrzegawcze wyniki, które się jutro pojawią - ostrzegł Kraska.
Pytany o to, w jaki sposób powinno się przekonywać niezaszczepionych do tego, by przyjęli szczepionkę przeciw COVID-19 stwierdził, że ochrona, jaką daje szczepienie, powinna być wystarczającą zachętą. - Nie ma lepszej rekomendacji dla szczepionki, niż ta, że jeżeli nawet zachorujemy, to ten przebieg nie będzie taki ciężki - tłumaczył Kraska.
Wiceminister stwierdził, że od początku pandemii wiele osób musiało pożegnać swoich bliskich. - Nie chciałbym, żebyśmy musieli na własnej skórze doświadczać podobnych tragedii. Nie doprowadźmy do tego, żebyśmy musieli być na pogrzebie kogoś z naszych bliskich - mówił Kraska apelując do wszystkich niezdecydowanych, by zaszczepili się przeciw COVID-19.
Źródło: RMF FM