Weto prezydenta - szkoda dla Polski czy norma demokracji?
Poseł Platformy Obywatelskiej Jarosław Gowin powiedział w "Salonie Politycznym Trójki", że zawetowanie przez prezydenta części ustaw zdrowotnych było decyzją szkodliwą dla Polski. Z kolei szef kancelarii prezydenta, Piotr Kownacki zwrócił uwagę, że weto jest normalnym, demokratycznym mechanizmem, mającym chronić mniejszość parlamentarną.
29.11.2008 | aktual.: 29.11.2008 12:14
Gowin zapowiedział, że PO będzie starała się obejść prezydenckie weto, ale zwiększy to koszty reformy.
Kownacki podkreślił, że partia mająca większość wiedząc, że prezydent jest przeciwny jej propozycjom, powinna przed uchwaleniem ustawy poszukać parlamentarnego poparcia, umożliwiającego odrzucenie weta.
Poseł Lewicy Ryszard Kalisz przypomniał w programie, że Lewica podjęła już uchwałę o nieudzieleniu poparcia ustawom zdrowotnym, która wciąż obowiązuje. Dodał zarazem, że Lewica jest otwarta na rozmowy o reformie ochrony zdrowia, gdyż obecną sytuację należy zmienić
Prezydent kilka dni temu zawetował trzy z sześciu ustaw zdrowotnych. Lech Kaczyński zwrócił Sejmowi ustawę zawierającą przepisy wprowadzające reformę, przekształcającą zakłady opieki zdrowotnej w spółki, oraz dotyczącą pracowników zoz-ów. Prezydent podpisał ustawy o prawach pacjenta i rzeczniku jego praw, o konsultantach i o akredytacji w ochronie zdrowia.
Pochwała dla ustawy o in vitro
Jarosław Gowin potwierdził, że projekt ustawy o zapłodnieniach in vitro przewiduje całkowity zakaz zabijania embrionów i tworzenia nadliczbowych zarodków do innych celów.
Poseł PO, który wraz z grupą ekspertów przygotowuje ustawę, dodał, że dostęp do metody in vitro miałyby mieć tylko małżeństwa, które nie mogą mieć dzieci w sposób naturalny.
Jarosław Gowin przyznał, że projekt nie będzie formalnie konsultowany z przedstawicielami kościoła. - W Polsce mamy rozdział państwa i Kościoła - podkreślił poseł Platformy.
Wicemarszałek Sejmu, Krzysztof Putra z PiS, zgodził się z posłem PO, że kwestię dopuszczenia i refundacji metody in vitro trzeba uregulować. Propozycje Jarosława Gowina uznał za ciekawe i solidne. Polityk podkreślił jednocześnie, że ta procedura powinna być dostępna tylko dla rodziny, czyli związku mężczyzny i kobiety.
Również wicemarszałek Sejmu, Jarosław Kalinowski z PSL poparł propozycje, dotyczące refundacji zabiegu sztucznego zapłodnienia. Zaznaczył, że rozwiewa ona między innymi większość wątpliwości ze strony kościoła.
Natomiast Ryszard Kalisz z SLD zapowiedział, że jego ugrupowanie będzie wprowadzało poprawki do projektu. Lewica uważa bowiem, że refundacja powinna dotyczyć nie tylko małżeństw, ale także osób pozostających w nieformalnych związkach.