Werbowali na dyskotekach i zmuszali do prostytucji
Trzech mężczyzn, podejrzanych o zmuszanie
mieszkanek podtarnowskich wsi do prostytucji i czerpanie z tego
korzyści, zatrzymali funkcjonariusze tarnowskiej policji.
Z ustaleń policji wynika, że kobiety były werbowane na dyskotekach. Kobietom, zazwyczaj bezrobotnym, oferowano łatwy zarobek poprzez wykonywanie tańca erotycznego. W rzeczywistości były zmuszane do prostytucji, często biciem i groźbami pozbawienia życia. Na razie ustalono cztery pokrzywdzone - poinformował rzecznik tarnowskiej policji Andrzej Sus.
Jak podaje policja, kobiety za godzinę pracy uzyskiwały połowę stawki, tj. 50 zł. Pozostała kwotę pobierali sutenerzy.
W jednym z wykorzystywanych do prostytucji mieszkań znaleziono ukrytą kamerę i nagrania ze spotkań klientów z kobietami, stąd policja podejrzewa, że nagrania mogły służyć do szantażu.
Wśród trzech zatrzymanych mężczyzn - w wieku 25, 26 i 30 lat - znajduje się domniemany przywódca grupy, znany policji jako wielokrotnie karany przywódca pseudokibiców tarnowskiego klubu sportowego. Jak dowiedziała się PAP z wiarygodnego źródła, zbliżonego do sprawy, pozostali zatrzymani to syn znanego trenera oraz syn właściciela stacji paliw.
Wszyscy mężczyźni zostali aresztowani na trzy miesiące przez sąd. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Jak powiedział Andrzej Sus, jest to pierwsza taka sprawa w historii Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
