Wenus spotkała Neptuna. Najbardziej oddalona od Słońca planeta w obiektywie internauty
Bezchmurne niebo, a w szczególności Wenus i Neptun w jedynym takim ułożeniu. - Wieczorne niebo kusiło, żeby uwiecznić te piękności na niebie - pisze pan Witold. Ma rację, kolejna taka okazja nadarzy się dopiero za dwa lata. Zobaczcie wyjątkowe zdjęcie, które otrzymała redakcja Dziejesię!
Merkury, Wenus, Ziemia, Mars, Jowisz, Saturn, Uran i Neptun - te osiem planet nieustannie krążą wokół słońca. Czasem zdarzy się, że niektóre z nich ułożą się w jednej linii, obok siebie. Takie zjawisko nazywamy koniunkcją planet.
Koniunkcja Neptuna i Wenus
I właśnie taka okazja nadarzyła się w nocy z poniedziałku na wtorek. O spotkaniu Wenus z Neptunem informowała w poniedziałek redakcja WP Tech.
Ta koniunkcja jest niezwykła głównie z jednego powodu - Neptun bardzo rzadko jest widziany na naszym niebie. Jest to planeta najbardziej oddalona w naszym Układzie Słonecznym, w związku z czym trudno zobaczyć ją gołym okiem.
Koniunkcja Neptun i Wenus w obiektywie Czytelnika WP
Jeżeli ktoś nie widział tego wyjątkowego zjawiska, spieszymy z pomocą. Do redakcji Dziejesię pan Witold przesłał zdjęcie, na którym widać koniunkcję Wenus i Neptuna. - Bezchmurne, wieczorne niebo kusiło, żeby uwiecznić te piękności na niebie - tłumaczy nasz czytelnik.
Mimo, że nie jest to jedyne zdjęcie naszego czytelnika, tylko na tym widać koniunkcję planet. Na reszcie widzimy skłaniający się ku zachodowi Księżyc, wraz z widocznym światłem popielatym. - Do tego duetu brakowało mi jeszcze czegoś trzeciego. Wybór padł na okolicę stacji PKP. Tak właśnie powstały poniższe fotki - tłumaczy pan Witold.
Koniunkcja Neptuna i Wenus. Kiedy kolejna okazja?
Pan Witold miał spore szczęście. Kolejna taka gratka dla fanów nocnego nieba nadarzy się dopiero w kwietniu 2022 roku. To długo, ale warto ten czas wykorzystać na przygotowanie i obkupienie się w lornetki i specjalistyczne teleskopy, które jeszcze bardziej pozwolą Wam nacieszyć oko tym niesamowitym zjawiskiem.
Zauważyliście na niebie coś ciekawego? Dajcie znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na Wasze zdjęcia, nagrani oraz informacje!