ŚwiatWęgrzy masowo poszli na wybory. Pogoda sprzyjała przede wszystkim opozycji

Węgrzy masowo poszli na wybory. Pogoda sprzyjała przede wszystkim opozycji

Ciepły dzień przekonał Węgrów do wzięcia udziału w wyborach parlamentarnych. Tak wysokiej frekwencji nie było od lat. Nie jest to dobra wiadomość dla Wiktora Orbana. Jego partia zapewne wygra, ale nie tak bardzo, jakby sobie tego życzył.

Węgrzy masowo poszli na wybory. Pogoda sprzyjała przede wszystkim opozycji
Źródło zdjęć: © AFP / East News
Jarosław Kociszewski

08.04.2018 | aktual.: 08.04.2018 19:18

Słoneczna pogoda i duże emocje spowodowały, że nawet perspektywa stania w gigantycznych kolejkach nie odstraszyła Węgrów od głosowania. W ciągu dnia na bieżąco podawano informacje o rekordowej frekwencji.

Jak na pisał Dominik Hejj, autor portalu kropka.hu, już o godzinie 17.30 frekwencja przekroczyła 68 proc.To oznaca, że była wyższa niż w całych wyborach 2010 r. i 2014 r. Kolejki obywateli chcących oddać głos nadal się jednak nie zmniejszały. Centralna komisja wyborcza postanowiła przedłużyć godziny głosowania wszędzie tam, gdzie to będzie potrzebne. Zastosowano przy tym ciekawą metodę. O godzinie 19, a więc w porze planowanego zamknięcia lokali, do kolejek weszli „separatorzy”, aby uniemożliwić dołączanie się spóźnialskich.

Frekwencja, o której w Polsce możemy tylko marzyć zapewne nie odbierze trzeciego z rzędu zwycięstwa partii Fidesz Wiktora Orbana. Co prawda udział dużej liczby ludzi prawdopodobnie wzmocni opozycje, lecz mało prawdopodobne, aby koalicja konserwatywnego Fideszu z chrześcijańsko-demokratyczną partią KDNP utraciła władzę.

Wysoka frekwencja pomoże opozycji

Na znacznie wzmocnienie liczy skrajnie prawicowy Jobbik zwłaszcza, że głównym i najważniejszym tematem kampanii wyborczej była groźba zalania Europy przez muzułmańskich imigrantów. Antyimigracyjna kampania padła na podatny grunt, gdyż Węgrzy dobrze pamiętają tłumy szturmujące ich granice w 2015 r. Nie ma przy tym znaczenia, że to się już skończyło.

Widoczna jest także słabość opozycji. Co prawda partie centrowe i lewicowe postanowiły wycofać większość kandydatów w okręgach jednomandatowych, aby 1 kandydatowi Fideszu przeciwstawić 1 swojego, ale nie wszędzie się to udało.

Na Węgrzech wprowadzono system elektronicznego głosowania, co powoduje, że wyniki spływają na bieżąco po zamknięciu lokali. Komisja wyborcza, że wstępne rezultaty, które zazwyczaj pokrywają się z ostatecznymi, poznamy koło północy. Opóźnienie wynika z przedłużenia godzin pracy lokali. Wyniki oficjalne zostaną opublikowane pod koniec tygodnia po podliczeniu głosów przysyłany z zagranicy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wyboryviktor orbanwęgry
Zobacz także
Komentarze (35)