Węgry wyrzucają ukraińskich dyplomatów. Błyskawiczna reakcja Kijowa
Węgry podjęły decyzję o wydaleniu dwóch ukraińskich dyplomatów, oskarżając ich o szpiegostwo. W odpowiedzi szef MSZ Ukrainy zapowiedział, że dwóch węgierskich dyplomatów musi opuścić kraj w ciągu 48 godzin.
Co musisz wiedzieć?
- Węgry wydaliły dwóch ukraińskich dyplomatów: Decyzja została ogłoszona przez szefa węgierskiego MSZ, Petera Szijjarto, który zarzucił im działalność szpiegowską.
- Ujawnienie węgierskiej siatki szpiegowskiej: Ukraińskie służby bezpieczeństwa poinformowały o rozbiciu siatki szpiegowskiej działającej na Zakarpaciu.
- Błyskawiczna reakcja: Szef MSZ Ukrainy Andrii Sybiha poinformował, że dwaj węgierscy dyplomaci w odpowiedzi mają opuścić Ukrainę.
Dlaczego Węgry wydaliły dyplomatów?
W piątek Węgry zdecydowały się na wydalenie dwóch ukraińskich dyplomatów, oskarżając ich o szpiegostwo. Szef węgierskiego MSZ, Peter Szijjarto, w nagraniu na Facebooku stwierdził, że dyplomaci pracowali pod przykrywką w ambasadzie Ukrainy w Budapeszcie. Oficjalna nota dyplomatyczna została już przekazana ambasadorowi Ukrainy w Budapeszcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polowanie na żołnierzy Putina. Seria ataków z zaskoczenia
Czy Węgry prowadzą działalność szpiegowską na Ukrainie?
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) ogłosiła rozbicie węgierskiej siatki szpiegowskiej działającej na Zakarpaciu. Szijjarto odniósł się do tych informacji, podkreślając, że Węgry nie chcą być wciągane w wojnę i nie dostarczają broni Ukrainie. Zaznaczył, że działania Ukrainy są odwetem w kontekście trwającego na Węgrzech referendum dotyczącego przystąpienia Ukrainy do UE. Równocześnie nie zaprzeczył informacjom o węgierskiej działalności szpiegowskiej na Ukrainie.
Natychmiastowa reakcja Ukrainy. Wydalają dwóch Węgrów
W odpowiedzi na decyzję Budapesztu, szef ukraińskiego MSZ ogłosił decyzję o wydaleniu dwóch węgierskich dyplomatów.
"Dwóch węgierskich dyplomatów musi opuścić nasz kraj w ciągu 48 godzin. Właśnie wezwaliśmy ambasadora Węgier do MSZ Ukrainy i wręczyliśmy mu stosowną notę. Działamy w odpowiedzi na działania Węgier, opierając się na zasadzie wzajemności i naszych interesach narodowych" - uzasadnił Andrii Sybiha.