Będzie twarde weto. Nie odpuszczają Brukseli
Węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto ogłosił, że Węgry sprzeciwią się wszelkim sankcjom UE na import energii z Rosji.
Co musisz wiedzieć?
- Węgry sprzeciwiają się sankcjom: Minister Peter Szijjarto zapowiedział, że Węgry nie poprą żadnych sankcji UE dotyczących importu energii z Rosji.
- Nowe sankcje w przygotowaniu: Na spotkaniu szefów MSZ w Luksemburgu omawiano 17. pakiet sankcji na Rosję, związany z atakami na Ukrainę.
- Misja szkoleniowa UE: Węgry nie zgadzają się na realizację misji szkoleniowej UE dla Ukrainy na jej terytorium, obawiając się eskalacji konfliktu.
Dlaczego Węgry sprzeciwiają się sankcjom?
Podczas konferencji prasowej w Luksemburgu, Peter Szijjarto wyraził stanowisko Węgier, które sprzeciwiają się wszelkim sankcjom Unii Europejskiej na import energii z Rosji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Moment ataku Rosjan na Sumy. Przerażające nagrania świadków
Węgierski minister podkreślił, że takie działania mogłyby zaszkodzić interesom jego kraju. Węgry są jednym z państw, które korzystają z rosyjskich surowców energetycznych, co czyni je zależnymi od dostaw z tego kierunku.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Sikorski zabrał głos po ataku na Sumy. "Kpiąca odpowiedź Rosji"
Jakie są plany UE wobec Rosji?
Na spotkaniu szefów MSZ w Luksemburgu omawiano możliwość wprowadzenia 17. pakietu sankcji na Rosję.
Propozycje te są odpowiedzią na ostatnie ataki rakietowe na Ukrainę, które spowodowały śmierć wielu cywilów.
Szef MSZ Litwy, Kestutis Budrys, zasugerował, że nowe sankcje powinny objąć skroplony gaz ziemny oraz rosyjski koncern jądrowy Rosatom.
Co z misją szkoleniową UE dla Ukrainy?
Węgry wyraziły również sprzeciw wobec realizacji jakiejkolwiek części misji szkoleniowej Unii Europejskiej dla Ukrainy na jej terytorium. Peter Szijjarto argumentował, że takie działania mogłyby prowadzić do eskalacji wojny.
Misja, której celem jest wzmocnienie zdolności obronnych Ukrainy, została przedłużona do listopada 2026 roku i obejmuje szkolenia w 24 państwach UE.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Trump oskarża. "Miliony ofiar przez trzech ludzi"