Węgry stają na drodze Szwecji do NATO. Nie ma co liczyć na szybkie wejście do Sojuszu
Jak donosi Reuters, węgierski parlament odłożył ratyfikację wniosku o przystąpienie Szwecji do NATO na jesienną sesję legislacyjną. Oznacza to, że mimo wielu wysiłków, kraj ten nie dołączy do sojuszu wojskowego przed lipcowym szczytem NATO, ani w jego trakcie.
W poście na Facebooku Agnes Vadai, deputowana węgierskiej opozycyjnej partii Koalicja Demokratyczna, napisała, że węgierski premier Viktor Orban i jego rządząca partia Fidesz nie planują głosowania w sprawie akcesji Szwecji podczas ostatniej wiosennej sesji w przyszłym tygodniu. Z tego powodu nazwała go "sługą Putina".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Węgry pozostają jedynym krajem członkowskim NATO, poza Turcją, który nie zatwierdził jeszcze wniosku Szwecji o przystąpienie do Sojuszu.
Wyboista droga Szwecji do NATO
Szwecja i Finlandia, szukając większego bezpieczeństwa po inwazji Rosji na Ukrainę, porzuciły dziesięciolecia nieangażowania się w sprawy wojenne. Finlandia została członkiem NATO w kwietniu, ale w przypadku Szwecji proces ten przebiegał wolniej.
Szwecja postawiła sobie za cel przystąpienie do NATO na szczycie w dniach 11-12 lipca i chociaż ma silne poparcie innych członków, w tym Stanów Zjednoczonych, zarówno Turcja, jak i Węgry wstrzymują się z ratyfikacją. Wejście do struktur Sojuszu będzie możliwe dopiero po zatwierdzeniu wniosku przez wszystkie kraje członkowskie.
Turcja swoją zgodę uzależniła w ogromnej mierze od powstrzymania protestów zwolenników skryminalizowanej przez Ankarę Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) w Sztokholmie. W końcu północny kraj ugiął się pod tymi żądaniami.
– Szwecja w pełni popiera Turcję przeciwko wszelkim zagrożeniom dla jej bezpieczeństwa narodowego i potępia wszystkie organizacje terrorystyczne, w tym PKK, która przeprowadza ataki przeciwko niej – powiedział w środę szwedzki minister spraw zagranicznych Tobias Billström. Jednak wciąż jego państwo musi poczekać na wejście do NATO.