Węgry chcą zredukować deficyt budżetowy
Przedstawione przez rząd Węgier plany znacznego zredukowania deficytu budżetowego są "śmiałe, ale także ryzykowne" i zawierają wiele elementów niepewnych - oświadczyli w poniedziałek przedstawiciele Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Nowe podatki dla firm, wprowadzone na okres trzech lat, pomogą w zmniejszeniu tegorocznego deficytu budżetowego do zamierzonego poziomu 3,8%, ale "nie całkiem wystarczą" do osiągnięcia przyszłorocznego celu 3% PKB - ocenił szef misji MFW Christoph Rosenberg po zakończeniu rozmów z węgierskimi władzami.
- Bardziej niepokoi nas to, co nastąpi po cofnięciu tych podatków. Jeśli do tego czasu gospodarka nie zwiększy znacznie tempa wzrostu, to bardzo szybko znów będziemy mieli bardzo duże deficyty - zaznaczył Rosenberg.
Dodał, że Węgry powinny także zmniejszyć rozmiary swego sektora publicznego, a MFW ostrzegł węgierskie władze przed odciąganiem klientów prywatnych funduszy emerytalnych do państwowego systemu emerytalnego.
- Ponieważ Węgry mają bardzo duży sektor rządowy - wytwarzający niemal połowę PKB, czyli znacznie więcej w porównaniu z innymi państwami regionu - to nadszedł czas na wypracowanie trwałych przedsięwzięć strukturalnych po stronie wydatków - powiedział Rosenberg.
Wprowadzony już wcześniej kontrowersyjny podatek dla instytucji finansowych przyniósł budżetowi we wrześniu 56 mld forintów (807 mln złotych) i oczekuje się, że w IV kwartale br. zapewni dalsze 130 mld forintów (666 mln dolarów).
Premier Viktor Orban zapowiedział podobne "kryzysowe" podatki dla innych sektorów gospodarki; będą one pobierane przez następne trzy lata.
Mają one przynosić corocznie państwu 61 mld forintów (313 mln dolarów) z branży telekomunikacyjnej, 70 mld forintów (1,8 mld złotych) z sektora energetycznego i 30 mld forintów (433 mln złotych) od spółek prowadzących wielkopowierzchniowe obiekty handlowe.
W ramach stabilizacji budżetu zapowiedziano również wstrzymanie na okres od listopada br. do końca 2011 roku comiesięcznych transferów 30 mld forintów (433 mln złotych) z kasy państwowej do prywatnych funduszy emerytalnych.
Powołany w rezultacie kwietniowych wyborów parlamentarnych prawicowy rząd Węgier wykluczył zawarcie nowej umowy z MFW, twierdząc, że wprowadzany program oszczędnościowy jest wystarczający.