Weekend prawie jak z bajki. Będzie ciepło i słonecznie, choć niektórym plany popsują burze
Pogoda w ten weekend dopisze. Chociaż zanim zrobi się po prostu ciepło i słonecznie, musimy przetrwać upalny i burzowy w niektórych regionach piątek.
17.08.2018 | aktual.: 29.03.2022 14:10
Nad zachodnią Polskę z kierunków południowych napływają upalne masy powietrza. W piątek po południu na obszarze zachodniej części Zachodniopomorskiego, Lubuskiego i północno-zachodniej części Dolnego Śląska temperatura wzrośnie do 30–31 stopni Celsjusza. W pasie od Słubic przez Zieloną Górę po Polkowice i Głogów może nawet dobić do 32 i 33 stopni.
Z kolei na południowym wschodzie Polski (Lubelszczyzna, Podkarpacie, województwo Świętokrzyskie i Małopolska) należy się spodziewać gwałtownych burz. Opady mogą być intensywne, a wiatr może osiągnąć prędkość 75 km/h.
Zobacz także
Sobota w przeważającej części kraju będzie słoneczna. Jednak po południu na południu i na wschodzie Polski (od południowej części Dolnego Śląska przez południe Opolszczyzny i Śląska po Małopolskę i Podkarpacie oraz w województwie Świętokrzyskim, na Lubelszczyźnie, południu i wschodzie Mazowsza i Podlasia) musimy się liczyć ze zmienną aurą.
Pogoda w sobotę i niedzielę będzie typowo wakacyjna
Wypiętrzone chmury kłębiaste przeplatać się będą ze słońcem, od czasu do czasu przelotnie popada deszcz. Mogą występować lokalne burze, które po południu w Tatrach i Bieszczadach będą gwałtowne.
Do południa chmurzyć się będzie także w pasie wybrzeża. Tutaj popada słaby, przelotny deszcz i może zagrzmieć. Temperatura w kraju nie spadnie poniżej 20 st. i nigdzie nie przekroczy 28 st.
Niedziela będzie jeszcze ładniejsza. Jedynie w pasie północnym kraju (od Zachodniopomorskiego po Podlasie) dominować będą chmury frontu atmosferycznego, które mogą przynieść przelotne opady deszczu. Na zachodzie i południowym zachodzie kraju temperatura może skoczyć do 31 st.
Źródło: cumulus.wroc.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl