PolskaWe wtorek decyzja ws. przedłużenia aresztu Pęczakowi

We wtorek decyzja ws. przedłużenia aresztu Pęczakowi

We wtorek łódzki sąd rejonowy podejmie decyzję o
ewentualnym przedłużeniu aresztu posłowi Andrzejowi Pęczakowi -
powiedziała Grażyna Jeżewska z biura prasowego
sądu. O przedłużenie aresztu dla byłego działacza SLD wnioskowała
Prokuratura Apelacyjna w Łodzi.

Prokuratura wnioskowała o przedłużenie aresztu ze względu na wysokość kary grożącej Pęczakowi (do 12 lat więzienia) oraz obawę matactwa i konieczność prowadzenia dalszych czynności w sprawie.

Jak poinformowała rzeczniczka PA Małgorzata Glapska-Dudkiewicz, prawdopodobnie jeszcze w tym roku prokuratura skieruje do sądu akt oskarżenia przeciwko Pęczakowi.

Tymczasem, jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł zbliżonych do organów ścigania, Pęczak ma mieć postawione kolejne zarzuty w zupełnie nowej sprawie. Informacji tych nie potwierdza jednak ani łódzka prokuratura okręgowa, ani prokuratura apelacyjna.

Sąd zakończył w poniedziałek posiedzenie w sprawie ewentualnego przedłużenia aresztu, ale decyzję podejmie dopiero we wtorek - poinformowała Jeżewska.

Andrzej Pęczak trafił do aresztu pod koniec listopada ubiegłego roku. Prokuratura Apelacyjna w Łodzi postawiła byłemu łódzkiemu "baronowi" SLD zarzut przyjęcia od lobbysty Marka D. i jego asystenta Krzysztofa P. korzyści majątkowej i osobistej w kwocie co najmniej 295 tys. zł. Łapówką miało być prawo użytkowania luksusowego mercedesa oraz telefonu komórkowego.

Obecnie prokuratura chce rozszerzyć i uzupełnić postawiony mu zarzut o przyjęcie od Marka D. i Krzysztofa P. korzyści majątkowej w wysokości 820 tys. zł, a także o żądanie od nich łapówek w wysokości 960 tys. zł. Wiosną do Sejmu trafił wniosek prokuratury o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła, jednak parlamentarzyści nie głosowali nad nim. Prokuratura czeka więc z rozszerzeniem zarzutów na koniec kadencji obecnego parlamentu.

Według prokuratury, w zamian za łapówki Pęczak miał przekazywać lobbyście i jego asystentowi informacje o szczegółach prywatyzacji w branży energetycznej, tzw. Grupy G-8 (dostawców energii elektrycznej z Elbląga, Gdańska, Kalisza, Koszalina, Olsztyna, Płocka, Słupska oraz Torunia), deklarować im przeprowadzenie kontroli przebiegu prywatyzacji Huty Częstochowa SA i organizować na rzecz D. i P. oraz podmiotów z nimi powiązanych nieformalne kontakty z przedstawicielami resortu skarbu.

W połowie czerwca tego roku prokuratura okręgowa skierowała do sądu akt oskarżenia m.in. przeciwko Pęczakowi i b. marszałkowi województwa łódzkiego Waldemarowi Matusewiczowi, oskarżonym ws. niegospodarności w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w latach 1999-2000. Według prokuratury, w związku z działalnością oskarżonych fundusz stracił ponad 42 mln zł.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)