Wdowa po Miloszeviciu nie będzie aresztowana na pogrzebie męża
Belgradzki sąd potwierdził, że zawiesił obowiązywanie listu gończego za wdową po Slobodanie Miloszeviciu, która - w przypadku pochówku męża w Serbii - będzie mogła przyjechać na pogrzeb bez obawy, że zostanie aresztowana.
Wcześniej o wycofaniu listu gończego za wdową po Miloszeviciu, Mirą Marković, informował przedstawiciel Socjalistycznej Partii Serbii (SPS), której Slobodan Miloszević był przewodniczącym, Zoran Andjelković.
Sąd poinformował, że adwokaci Marković wnieśli kaucję w wysokości 15 tys. euro, która ma zagwarantować, że ścigana listem gończym Mirjana (Mira) Marković stawi się przed sądem na rozprawie, której terminu jeszcze nie wyznaczono.
Na razie nie wiadomo, gdzie odbędzie się pogrzeb zmarłego w sobotę w więzieniu trybunału w Hadze byłego prezydenta Jugosławii.
Marković oskarżona w Serbii o nadużycie władzy wyjechała w roku 2003 do Moskwy.
