Ważny komunikat Iranu. Generał zabiera głos
- Nie mamy zamiaru kontynuować operacji przeciwko Izraelowi. W naszej opinii operacja została zakończona - powiedział szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Iranu gen. Mohammad Bagheri.
Iran zaatakował w nocy z soboty na niedzielę Izrael przy użyciu setek środków napadu powietrznego. W kierunku Izraela wystrzelono drony i rakiety.
Teheran potwierdził w niedzielę rano "zakończenie operacji". - Nie mamy zamiaru kontynuować operacji przeciwko Izraelowi. W naszej opinii operacja została zakończona. Powodem tej operacji było przekroczenie przez syjonistyczny reżim czerwonych linii Iranu - przekazał szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Iranu gen. Mohammad Bagheri, cytowany przez rządową irańską agencję IRNA.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Iran grozi. Wiadomość dla USA
Irański dowódca powtórzył także to, co wcześniej powiedział już irański przedstawiciel przy ONZ, a mianowicie zapowiedział, że wszelki odwet Izraela, spotka się ze zdecydowaną odpowiedzią Iranu. - Nasza reakcja będzie znacznie szersza niż dzisiejsza akcja wojskowa, jeśli Izrael podejmie odwet przeciwko Iranowi - stwierdził.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężne uderzenie z zaskoczenia. Z czołgu Rosjan nic nie zostało
- Staraliśmy się, aby operacja miała charakter odwetowy, skupiska ludności nie były celem i zdecydowanie jesteśmy gotowi bronić naszej ziemi - dodał, wskazują przy tym, że jednym z głównych celów była baza Nawatim, skąd wystartowały izraelskie samoloty biorące udział w ataku w Damaszku.
Gen. Bagheri poinformował również, że Iran wysłał wiadomość Stanom Zjednoconym. - Wysłaliśmy wiadomość do USA za pośrednictwem ambasady Szwajcarii, że jeśli będą współpracować z Izraelem w ich możliwych kolejnych działaniach, ich bazy nie będą bezpieczne i zajmiemy się również nimi - zagroził.
Więcej informacji podamy za chwilę
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski