Ważący 270 kg prosi o złagodzenie kary
42-letni Aristide A., ważący 270 kilogramów i odbywający karę więzienia w Pizie, poprosił władze włoskie o zamianę odsiadki na areszt domowy, ponieważ nie może się już swobodnie poruszać.
14.06.2006 | aktual.: 14.06.2006 13:59
Aristide siedzi w więzieniu od czterech lat; skazano go na 10 lat pozbawienia wolności za handel narkotykami. Cierpi na cukrzycę. Jest tak gruby, że nie można by go było przetransportować zwykłą karetka pogotowia.
"Z powodu mojej wagi prawie nie mogę się poruszać. Nie mogę pójść na widzenie z rodziną, krewnych nie widziałem od czterech lat - cytuje "La Repubblica" prośbę więźnia. - Kiedy jeszcze byłem wolny, często pływałem, a teraz nie mogę nawet pójść do toalety".
Aristide zapewnia, że gdyby więzienie zamieniono mu na areszt domowy, nigdzie nie ucieknie, a będzie miał zapewnioną opiekę.
W ubiegłym roku w Parmie zmarł na atak serca 32-letni więzień ważący 260 kilogramów. Aristide mówi, że tamta śmierć skłoniła go do podjęcia starań o zamianę więzienia na areszt domowy.