Watykan oskarża feminizm o zacieranie różnic między płciami
"List do biskupów o współdziałaniu mężczyzny i kobiety w Kościele i świecie", tak brzmi tytuł nowego dokumentu watykańskiego, który ma zostać ogłoszony w sobotę w Watykanie. Kościół krytykuje w nim radykalny feminizm za próby zacierania różnic między mężczyzną a kobietą.
30.07.2004 | aktual.: 30.07.2004 18:25
List został podpisany przez prefekta Kongregacji Nauki Wiary, kardynała Josepha Ratzingera i jej sekretarza, abpa Angelo Amato jako autorów tekstu, a zatwierdzony przez papieża. Koncentruje się na roli kobiety w Kościele i społeczeństwie - podkreślają w informacjach na ten temat niemiecki, wysokonakładowy dziennik "Bild" i rzymski "Corriere della Sera".
Dokument zachęca do powierzania kobietom odpowiedzialnych zadań w działalności Kościoła, ale nawet nie uchyla im drzwi do kapłaństwa.
Zawarta w "Liście" kategoryczna krytyka radykalnego feminizmu odnosi się zwłaszcza do postawy tego ruchu w Stanach Zjednoczonych, gdzie jej rzeczniczką jest Judith Butler. Według niej, o różnicy miedzy mężczyznami a kobietami stanowi przede wszystkim nie płeć, lecz kultura.
Kongregacja Nauki Wiary uzasadnia swą krytykę, podkreślając m.in.: "Bóg chciał chrześcijańskiego małżeństwa między mężczyzną a kobietą, którzy powinni się wzajemnie uzupełniać, nie zaś małżeństwa między osobami tej samej płci".
Konsekwencją skrajnie feministycznych postaw jest, według kardynała Ratzingera, akceptacja prawa jednostki do "wyboru" między heteroseksualizmem, homoseksualizmem i tranasseksualizmem.
W dokumencie zwarte jest też wezwanie do rządów, aby "tworzyć warunki, w których kobiety nie musiałyby zaniedbywać swych obowiązków rodzinnych, gdy zdobędą pracę".
Reasumując, list stanowi głównie rekapitulację podstawowych zasad nauki Kościoła katolickiego dotyczących roli kobiety, z położeniem akcentu na krytykę radykalnego feminizmu.
Intencją listu jest, jak podkreślają źródła watykańskie, dostarczenie biskupom, do których jest skierowany, "materiału do przemyśleń i refleksji".