Waszyngton o rozmowie Bush-Kwaśniewski
W rozmowie telefonicznej z prezydentem George'em Bushem prezydent Aleksander Kwaśniewski "potwierdził zobowiązanie Polski" w Iraku - powiedział korespondentowi PAP wyższy rangą przedstawiciel administracji waszyngtońskiej, zastrzegający sobie anonimowość.
19.03.2004 | aktual.: 19.03.2004 20:58
"Prezydent Bush zadzwonił dziś do prezydenta Kwaśniewskiego, aby mu podziękować za jego przywództwo w wojnie z terroryzmem i w Iraku. Obaj przywódcy zgodzili się, że w następstwie ataków w Madrycie, Polska i USA będą zdecydowanie stawiały razem czoło terroryzmowi" - powiedział rozmówca PAP.
Dodał, że "prezydent Kwaśniewski ponownie potwierdził zobowiązanie Polski do udziału w operacjach koalicji w Iraku. Prezydent Bush pokłada pełne zaufanie w przywództwie prezydenta Kwaśniewskiego i oświadczenie polskiego prezydenta wyraźnie dowodzi jego oddania sprawie koalicji w Iraku".
Zapytany, czy Kwaśniewski poinformował Busha, jak długo polskie wojska pozostaną w Iraku, odpowiedział, że "nie zna tego rodzaju szczegółów" rozmowy obu prezydentów.
Poinformował, że rozmawiali oni też o Rosji i Ukrainie.
Tymczasem eksperci polityczni w USA zwracają uwagę, że z klęski wyborczej sojuszniczego rządu Hizpanii oraz czwartkowej wypowiedzi Kwaśniewskiego wynika, iż administracja Busha musi teraz bardziej starać się o utrzymanie w całości irackiej koalicji.
"Tony Blair jest pod ogromną presją, nie zrobiliśmy wiele, by pomóc partii Aznara w Hiszpanii. Czy pomogliśmy im zdobyć kontrakty w Iraku? Czy staraliśmy się przyznać im ważną rolę w amerykańskiej polityce zagranicznej? Odpowiedź brzmi: nie. Trzeba rozpocząć ofensywę dyplomatyczną w celu lepszego zjednania sobie sojuszników w Europie" - powiedział telewizji Fox News znany konserwatywny publicysta Bill Kristol.