Trwa ładowanie...
d44xntb
10-06-2008 17:30

Wassermann wygrał przed sądem z budowlańcem

Krakowski Sąd Okręgowy oddalił pozew przedsiębiorcy budowlanego Janusza D. przeciwko rodzinie b. ministra Zbigniewa Wassermanna o zapłatę 40 tys. zł jako reszty należności za budowę domu.

d44xntb
d44xntb

Sąd uznał, że wykonawca budynku nie przedłożył inwestorowi prawidłowej dokumentacji powykonawczej, koniecznej do ostatecznego odbioru, pomimo że dokonał wielu odstępstw od projektu.

Ponadto - wskazał sąd - w wybudowanym przez niego budynku stwierdzono szereg nieprawidłowości, których wartość przekracza wartość wstrzymanej przez inwestora raty.

W wyroku sąd wskazał, że niezależnie od prawa budowlanego i cywilnego także zasady współżycia społecznego oraz normy godziwości i słuszności nakazywały sporządzić dokumentację powykonawczą. Skoro jej nie było - nie było także podstaw do tzw. odbioru wspólnego budynku, a zatem ostatecznego rozliczenia. Podkreślił także, że brak dokumentacji w przypadku kolejnych prac może nawet stanowić zagrożenie zdrowia i życia mieszkańców budynku.

Sąd nazwał sprawę banalnym sporem budowlanym między wykonawcą a inwestorem, który nabrał rozgłosu z powodów politycznych. Stwierdził także, że prawdopodobnie zbyt szeroki front robót sprawił, że posiadający znakomite referencje przedsiębiorca nie zapewnił sobie odpowiednio fachowej ekipy i zatrudnił taką, która popełniała błędy.

d44xntb

Przedsiębiorca Janusz D. mówi, że decyzję o ewentualnej apelacji podejmie po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku.

Reprezentująca pozwanego właściciela nieruchomości mec. Małgorzata Wassermann zapowiedziała, że jej rodzina będzie domagała się od przedsiębiorcy zapłaty za wszystkie stwierdzone usterki, w tym dachu, instalacji elektrycznej, ogrzewania podłogowego, garażu, bramy i drenażu. W toku procesu usterki te zostały oszacowane trzy lata temu na kwotę 135 tys. zł.

Sprawa dotyczy głośnego sporu między Wassermannem a ekipą budowlaną, która w 2003 r. budowała mu dom w Krakowie. Ówczesny poseł nie chciał zapłacić wykonawcom, argumentując, że wadliwe podłączenie elektryczne wanny z hydromasażem stanowiło zagrożenie dla życia jego rodziny i jego samego. Ekspertyzy wykazały wadliwość instalacji, co mogło grozić porażeniem prądem.

d44xntb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d44xntb
Więcej tematów