Trwa ładowanie...
d17e4mf
05-06-2007 21:30

"Washington Post": Bush traci przyjaciół

Swoją polityką i arogancją, administracja prezydenta George'a W. Busha zraziła do USA kraje Europy środkowowschodniej, do niedawna bardzo proamerykańskie, jak Polska - pisze w "Washington Post" znana publicystka dziennika Anne Applebaum.

d17e4mf
d17e4mf

Jej zdaniem, podział na "starą" i "nową" Europę - czyli kraje środkowoeuropejskie z dawnego bloku sowieckiego, które poparły inwazję Iraku - jest już nie aktualny, także dlatego, że w Europie "starej", czyli zachodniej, do władzy doszli politycy bardziej skłonni do współpracy z USA, jak kanclerz Niemiec Angela Merkel i francuski prezydent Nicolas Sarkozy.

Przede wszystkim jednak przyczyniła się do tego polityka Busha, który najwyraźniej nie docenił wkładu i pomocy Polski i innych krajów regionu w Iraku i Afganistanie.

"Nastroje w Europie Środkowej głęboko się zmieniły, z proamerykańskich do bardzo sceptycznych. Śmiertelnie zraniona przez Irak i bardziej jeszcze osłabiona przez brak zainteresowania administracji jej troskami - jak zmiana reżimu wizowego, czy zwiększenie pomocy wojskowej - Nowa Europa teraz prawdopodobnie zginie całkowicie wskutek amerykańskich planów budowy tarczy antyrakietowej w Polsce i Republice Czeskiej" - pisze Applebaum.

Publicystka przypomina, że tarcza jest "głęboko niepopularna" w tych krajach i nie wiadomo, czy ich parlamenty zatwierdzą budowę jej baz.

d17e4mf

"Europejczycy nie rozumieją, dlaczego instalacje obliczone na obronę USA przed Iranem muszą być umieszczone na ich terytorium, zwłaszcza że Iran zagraża w rzeczywistości Izraelowi, a nie USA, czy Europie. Nie rozumieją też dlaczego mieliby zaakceptować bez stawiania pytań ulokowanie baz wojskowych, które wystawiają ich na nowe zagrożenia" - czytamy w artykule.

Autorka wspomina tu o pogróżkach rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, które - jak przyznaje - są cyniczną grą, gdyż Rosja wie, że tarcza jej nie zagraża.

Nie zmniejsza to jednak - według Applebaum - odpowiedzialności rządu USA za wyraźne zlekceważenie sobie możliwości negatywnej reakcji Czech i Polski na swoje plany.

"Kiedy będziemy oceniać politykę zagraniczną Busha, szkody poczynione na Starym Kontynencie mogą się wydawać równie wielkie jak te w Iraku" - konkluduje publicystka.

Tomasz Zalewski

d17e4mf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d17e4mf
Więcej tematów