Warunki dla narciarzy na małopolskich stokach
Zmiana turnusów w górach to zawsze wyzwanie logistyczne dla właścicieli stoków i pensjonatów. Mimo idealnej pogody i dużej liczby gości, właściciele poradzili sobie znakomicie. Nawet uciążliwa Zakopianka jest w tym roku łaskawa, ponieważ z Krakowa do Białki Tatrzańskiej przejedziemy w niespełna półtorej godziny.
Pierwszy dzień ferii dla młodzieży z województwa śląskiego, podkarpackiego i łódzkiego zapowiada się wyjątkowo dobrze. Mimo braku opadów świeżego śniegu, zdecydowana większość tras jest przygotowana dla narciarzy na "piątkę z plusem".
Na Kasprowym Wierchu wszystkie trasy są otwarte - kolej główna, Goryczkowa i Gąsienicowa. Przy ponad metrowej pokrywie śnieżnej, warunki są znakomite - o ile chmury zejdą poniżej tras, ponieważ na razie jest problem z widocznością.
Dużo lepiej jest na Kotelnicy. Widoczność znakomita, mimo zachmurzonego nieba. A 60 cm śniegu pozwoli na całkiem komfortowe szusowanie. Dla tych, których nudzi zwykły zjazd, przygotowano najlepszy w Polsce snow park.
Podobna pokrywa śnieżna jest na Gubałówce (50 cm), gdzie pracują wszystkie kolejki, a trasy przygotowane są do przyjęcia gości z całej Polski. Temperatura na poziomie -4 stopnie Celsjusza daje możliwość sztucznego dośnieżania, co znaczy, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej.
Grapa-Litwinka, połączona jednym karnetem Tatry SKI z najlepszymi stokami w południowej Polsce, ma doskonałe warunki. A kameralny klimat zachęca do stawiania na tym stoku pierwszy klimat, bez obaw o tłumy zjeżdżających narciarzy.