Warszawskie PiS powitało w stolicy "turystę" Donalda Tuska
Przedstawiciele warszawskiego PiS
symbolicznie przywitali Donalda Tuska w stolicy,
określając go jako "turystę" i wyrażając nadzieję, że pobyt w
Warszawie potrwa tylko tydzień. Komentując otrzymane prezenty -
mapę stolicy i szaliki warszawskich klubów piłkarskich. Tusk
odparł, że zna zawodników tych klubów, a po Warszawie, "w
przeciwieństwie do rządzących", chodzi na własnych nogach.
14.10.2007 | aktual.: 15.10.2007 09:33
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/dzien-konwencji-6038636860269697g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/dzien-konwencji-6038636860269697g )
Dzień konwencji wyborczych
Warszawiacy mogli wczoraj zaobserwować, że w Warszawie pojawił się kolejny turysta - powiedział podczas konferencji prasowej przewodniczący Klubu Radnych PiS w Radzie Warszawy Marek Makuch.
Politycy PiS powitali "bardzo serdecznie" Tuska w stolicy, "jako warszawiacy od urodzenia" i zaprezentowali przygotowane dla niego prezenty: mapę i przewodnik po stolicy oraz szaliki Legii i Polonii Warszawa._ Po to, żeby nie popełniał takich błędów jak jego przedstawiciele tutaj w mieście, którzy w tej chwili rządzą w ratuszu_ - dodał prezes warszawskiego PiS Maciej Więckowski.
Podkreślił, że przewodnik jest niezbędny "po to, żeby Donald Tusk nie robił tego, co Hanna Gronkiewicz-Waltz. Żeby wiedział jak długo trwało Powstanie Warszawskie i żeby wiedział, że Warszawa ma swój kawał historii, tak jak piwnice Pałacu Saskiego, o które warto dbać, a których nie warto niszczyć".
Mapa ma pomóc Tuskowi zorientować się w podziale Warszawy na dzielnice._ Chcemy by pan Donald Tusk, czy też Donek, jak sam by się chciał nazywać, nie miał takich problemów jak skarbnik m. st. Warszawy, który przyjechał do Warszawy ze Szczecina_ - argumentował Makuch. Dodał, że skarbnik "niestety nie wiedział przez dłuższy czas ile w Warszawie jest dzielnic, ile jest załączników dzielnicowych do budżetu".
Z kolei symbole dwóch warszawskich klubów piłkarskich mają przypominać, że są "częścią historii Warszawy", "wobec tego, że Tusk przez najbliższy tydzień będzie udawał warszawiaka" - deklarował Makuch.
Mamy nadzieję, że ten tygodniowy pobyt w Warszawie będzie dla niego miły, sympatyczny i wywiezie z niego masę dobrych wrażeń- życzyli Tuskowi politycy PiS, zapewniając, że prezenty w najbliższych dniach zostaną przekazane "panu Donkowi".
Komentując prezenty od PiS, Donald Tusk powiedział dziennikarzom, że "w przeciwieństwie do pana premiera nigdy nie przebierał się za kibica". Jestem kibicem piłkarskim, nikt nie musi mnie uczyć co to jest Polonia Warszawa, co to jest Legia Warszawa- powiedział Tusk.
Lider PO podkreślił, że "jeśli działacze PiS mają takie poczucie humoru", to Tusk wzywa Kaczyńskiego na pojedynek. Niech w tej chwili wymieni chociaż 5 piłkarzy Legii Warszawa, albo powie kto stoi na bramce Polonii Warszawa - powiedział Tusk._ Ja wiem_ - zaznaczył.
Odnosząc się do otrzymanej od PiS mapy stolicy, szef PO powiedział, że w przeciwieństwie do polityków rządzących po Warszawie chodzi na swoich nogach.
Od 17 lat tutaj pracuję, ale nie udaję warszawiaka. Bardzo sobie cenię szczerość i przed warszawiakami nie będę udawał, że jestem tutaj od pokoleń - podkreślił. Jak dodał pozostanie oczywiście gdańszczaninem.