PolskaWarszawskie kościoły gromadzą wiernych

Warszawskie kościoły gromadzą wiernych

Wyciszeni, w skupieniu i ze łzami w oczach
opuszczają warszawskie kościoły wierni, którzy przyszli
tam, by modlić się w intencji Ojca Świętego. Modlą się o zdrowie
dla Papieża, a dla siebie - o nadzieję.

Warszawskie kościoły gromadzą wiernych
Źródło zdjęć: © PAP

01.04.2005 | aktual.: 01.04.2005 14:40

Obraz

W piątek, o godz. 18.00 w Archikatedrze św. Jana w Warszawie zostanie odprawiona msza św. w intencji Jana Pawła II. Będziemy wspólnie modlić się za Ojca Świętego i w ten sposób wspierać go w momencie ciężkiej choroby - poinformował prezydent stolicy Lech Kaczyński.

Wychodzący z kościołów ludzie mówią, że starają się wstąpić choćby na chwilę, nierzadko w drodze do pracy, by modlić się w intencji człowieka, który - jak deklarują - wiele zmienił w ich życiu.

Opuszczająca kościół św. Krzyża kobieta podkreśliła, że nie przyszła do świątyni, by modlić się o coś dla Papieża, ale dla siebie. Modlę się dla siebie, żeby nie zmarnowało się to, czego dokonał przez cały okres swojego pontyfikatu - mówiła.

Papież ma dla mnie ogromne znaczenie, jest niemal członkiem prawie każdej polskiej rodziny - powiedziała z kolei Iwona, studentka z Warszawy. Podkreśliła, że do przyjścia do kościoła skłoniły ją informacje mediów o pogarszającym się stanie zdrowia Papieża.

Turyści z Izraela, Hanna i Marco, podkreślili, że chociaż nie są katolikami, doceniają działania Papieża, które spowodowały duże zmiany w kościele: Jest papieżem konserwatywnym, choć nie tak bardzo jak jego poprzednicy. Wywarł ogromny wpływ, szczególnie na młodych ludzi.

Danuta i Czesław Szulińscy z Warszawy modlili się w katedrze polowej wojska polskiego. Specjalnie tutaj przyszliśmy. Od dwóch godzin odwiedzamy każdy kościół na Starym Mieście, przyklękamy przy ołtarzu. Prosimy o zdrowie dla Papieża i nadzieję dla nas - powiedzieli.

Do kościoła św. Aleksandra na Placu Trzech Krzyży w Warszawie wchodzą na chwilę modlitwy pracownicy pobliskich banków i ministerstw oraz ludzie załatwiający akurat swoje sprawy w okolicy. Mam chwilę przerwy na lunch, więc przyszłam tu pomodlić się o Papieża. Proszę Boga, by dał mu to, czego teraz najbardziej potrzebuje - powiedziała Anna z jednego z pobliskich banków.

W kościele św. Jacka kilkadziesiąt osób modliło się w skupieniu o ulgę w cierpieniu dla Ojca Świętego. Myślę, że Papież jest już pogodzony z tym, że nadszedł jego czas - powiedziała Marta, studentka z Lublina. Mężczyzna wychodzący z kościoła powiedział, że każdy ma prawo do dobrej śmierci i że chciałby, aby Papież nie cierpiał. (mila)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)