Zgłaszajmy powyborcze śmieci!
Nie wszystkie komitety wywiązały się z obowiązku posprzątania po sobie
07.01.2015 12:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zgodnie z Kodeksem Wyborczym, plakaty wywieszone podczas kampanii powinny usunąć odpowiednie komitety wyborcze. Ustawa daje im na to 30 dni (od dnia głosowania). Wybory odbyły się 16 listopada, w niedzielę, minęło już więc dużo ponad 30 dni. A jednak w wielu miejscach wciąż znaleźć można powyborcze śmieci.
Warto zgłosić miejsca, gdzie plakaty się znajdują. Jak poinformował WawaLove.pl Zarząd Oczyszczania Miasta , miejskie służby będą usuwać powyborcze śmieci, a kosztami porządków obciążeni zostaną pełnomocnicy komitetów wyborczych. Warto też dodać, że plakaty i materiały wyborcze można było umieszczać tylko w miejscach do tego przeznaczonych (były to m.in. tablice wyborcze), tymczasem wieszano je nawet na drzewach.
Miejsc było tak dużo, że ZOM prosi o pomoc w identyfikacji lokalizacji. Jeśli widzimy gdzieś plakaty wyborcze - zareagujmy. Adresy należy zgłaszać do Miejskiego Centrum Kontaktu: telefonicznie pod numer 19115 , przez portal www.warszawa19115.pl, e-mailem na adres: kontakt@um.warszawa.pl lub z pomocą aplikacji mobilnej Warszawa19115.
Koszt porządkowania Warszawy po poprzednich wyborach samorządowych w 2010 r. wyniósł 47 tys. zł.Jak zapewniła WawaLove.pl podinspektor Zofia Kłyk z Działu Organizacyjnego i Komunikacji Społecznej ZOM, komitety zwykle płacą za usuwanie plakatów. Choć nie wszystkie. Takim wyjątkiem był komitet Prawa i Sprawiedliwości Pełnomocnik partii uchylał się od zapłaty części naależności za sprzątanie po wyborach samorządowych w 2010 roku oraz parlamentarnych w 2011 r. Po trwającym kilka lat procesie, sąd przyznał rację Zarządowi Oczyszczania Miasta i w 2014 roku komitet PiS zapłacił ostatecznie za usunięcie materiałów wyborczych prawie 10 tys zł. __
Przeczytajcie też: Skimming w stolicy. "Kilkadziesiąt przypadków rocznie"