Ze Szpitala Bielańskiego ma zniknąć oddział chirurgii dziecięcej. Lekarze protestują
"Znacznemu wydłużeniu ulegnie czas oczekiwania na przyjęcie przez lekarza w SOR oraz czas oczekiwania na wykonanie zabiegów planowych".
10.12.2016 | aktual.: 24.05.2018 14:41
Władze Szpitala Bielańskiego planują zamknąć na przełomie stycznia i lutego 2017 oddział chirurgii dla dzieci. To jedyna placówka w północnej części powiatu warszawskiego posiadająca miejsce, w którym można wykonać pełną diagnostykę z zakresu wielu dziedzin takich jak neurochirurgia, czy laryngologia. Przeciw decyzji władz szpitala protestują lekarze. Przygotowali petycję.
W szpitalu wykonuje się ok. tysiąca zabiegów operacyjnych rocznie, hospitalizowanych jest ok. 1,6 tys. pacjentów. Na oddziale ratunkowym konsultuje się rocznie 13 tys. pacjentów chirurgicznych. - Zamknięcie oddziału wiąże się z ogromnymi utrudnieniami dla mieszkańców - informują lekarze Oddziału Chirurgicznego Dla Dzieci. Dodają, że zgłaszający się do nich pacjenci to mieszkańcy Bielan, Bemowa, Białołęki, Legionowa, Jabłonny, Chotomowa, Nowego Dworu Mazowieckiego, Nieporętu, Serocka, Sochaczewa, Grodziska Mazowieckiego i innych mniejszych miejscowości.
- Jeżeli dojdzie do likwidacji, pacjenci zmuszeni będą szukać pomocy w innych szpitalach. Szpitale w Dziekanowie Leśnym i Szpital przy ul. Kopernika, które będą w tym przypadku logistycznie najlepszym rozwiązaniem, nie są wyposażone w zaplecze diagnostyczne, nie dyżurują w nich radiolodzy, co w praktyce oznacza konieczność odsyłania dziecka po urazie do innego szpitala – np. celem wykonania usg lub tomografii komputerowej, oczekiwanie na karetkę transportową (często wielogodzinne) i stwarza bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia pacjenta - czytamy w petycji.
Lekarze dodają też, że znacznemu wydłużeniu ulegnie również czas oczekiwania na przyjęcie przez lekarza w SOR oraz czas oczekiwania na wykonanie zabiegów planowych.
- W naszym oddziale zajmujemy się leczeniem planowym chorób dotykających znaczną część populacji dziecięcej takich jak przepuklina, wnętrostwo, stulejka, znamiona skórne i inne oraz świadczymy całodobowo opiekę w ramach ostrego dyżuru w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym (urazy, złamania, wypadki komunikacyjne, bóle brzucha, oparzenia). Jesteśmy jedynym Szpitalem w Północnej części powiatu warszawskiego posiadającym zarówno oddział pediatryczny i chirurgiczny, zaplecze neurochirurgiczne, gastroenterologiczne, laryngologiczne, ginekologiczne i możliwość przeprowadzenia pełnej diagnostyki, w tym tomografii - piszą w petycji.
O decyzji ws. oddziału zostali poinformowani dwa dni temu. 19 grudnia na odbyć się rada społeczna, na której pomysł zostanie poddany pod głosowanie. W rozmowie z WawaLove.pl szpital potwierdza plany zamknięcia oddziału, jednak szczegółów sprawy nie mogliśmy się dowiedzieć. - Dyr. szpitala, Dorota Gałczyńska-Zych będzie dostępna dopiero w poniedziałek - usłyszeliśmy. Treść petycji znajdziecie tutaj .
Przeczytajcie też: Wielka inwestycja sparaliżuje miasto? "Niedługo trzeba będzie fruwać między dzielnicami"
