Zamknięty stadion, do zapłacenia 100 tys. euro. Legia surowo ukarana przez UEFA

Dwa mecze bez publiczności, 100 000 euro kary, zakaz wyjazdów do końca sezonu - taką karę UEFA wymierzyła stołecznej Legii za naganne zachowanie jej kibiców w Lokeren. Choć UEFA była surowa dla klubu, to i tak nie sprawdził się czarny scenariusz, który zakładał odcięcie punktów "Wojskowym" albo nawet wykluczenie drużyny z rozgrywek.

UEFA zajęła się sprawą nagannego zachowania fanów "Wojskowych" na posiedzeniu, które odbyło się dzisiaj, 2 grudnia. Kara została wymierzona za zachowanie fanów klubów na meczu grupowym Ligi Europy w Lokeren. Stołeczni kibice odpalili na nim race, wznosili rasistowskie okrzyki i wywołali bójkę z policją. Zagraniczne dzienniki rozpisują się o "rasistowskim zachowaniu" Polaków. Obrażali oni bowiem czarnoskórego bramkarza miejscowych, Boubacara Barry'ego. ****

Stołeczni działacze zaraz po feralnym zajściu wydali specjalne oświadczenie, w którym* odcięli się od rasistowskich zachowań swoich kibiców i przeprosili za całe zajście.* Przyznali również, że spodziewają się zamknięcia stadionu przy ulicy Łazienkowskiej.

Za zachowania rasistowskie nakazem rozegrania dwóch kolejnych meczów w rozgrywkach UEFA bez udziału publiczności. Karą 80.000 EUR za zamieszki na stadionie. Karą 20.000 EUR za użycie pirotechniki. Karą 5.000 EUR za inne akty wandalizmu. Zakazem dystrybuowania wśród kibiców Legii Warszawa biletów na mecze wyjazdowe Ligi Europy UEFA. Nakazem rozliczenia się z KSC Lokeren OV ze wszystkich strat spowodowanych przez kibiców Legii Warszawa. Zapłaty wszystkich ww. kar w ciągu 90 dni od wydania decyzji - mówi oficjalne oświadczenie UEFA.

Zobacz także: 19-letni piłkarz Legii uratował ludzkie życie!