Zaatakował rodzinę piłą mechaniczną. Gdyby nie policja, doszłoby do masakry
"W ostatniej chwili policjanci złapali go za ręce i wyrwali mu piłę. Świadkowie to widzieli"
07.04.2017 11:05
Na trzy miesiące tymczasowego aresztu skazał sąd 34-letniego mężczyznę, który rzucił się na swoją rodzinę z piłą spalinową. Tylko szybka interwencja *funkcjonariuszy sprawiła, że nie doszło do tragedii.*
Do zdarzenia doszło w czwartek w Konstancinie-Jeziornej. Policjanci otrzymali zgłoszenie z prośbą o pilną interwencję. Chodziło o nietrzeźwego i agresywnego mężczyznę. Gdy mundurowi zjawili się na miejscu, zobaczyli napastnika trzymającego w rękach uruchomioną piłę spalinową i szykującego się do ataku na członków swojej rodziny.
- W ostatniej chwili policjanci złapali go za ręce i wyrwali mu piłę. Świadkowie to widzieli. Chwała policjantom za to, co zrobili – mówi WawaLove.pl komisarz Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie i dodaje, że funkcjonariusze siłą odebrali mężczyźnie niebezpieczne urządzenie.
34-latek został zatrzymany. Prokurator zdecydował o tymczasowym, trzymiesięcznym areszcie, a sąd przychylił sie do tej prośby.
Przeczytajcie też: Incydent w tramwaju. Pijany 61-latek uderzył dziecko pięścią w twarz